Wypadek hulajnogi w Katowicach
Poważny wypadek na rynku w Katowicach. 77-letni mężczyzna wjechał na hulajnodze elektrycznej (model z siedziskiem) przed tramwaj linii nr 14. Wagon, starego typu 105N, jechał przez rynek i wjeżdżał na ulicę św. Jana w kierunku do placu Miarki.
Do wypadku doszło w poniedziałek, 28 października, około godz. 13.30. Mężczyzna wyjeżdżał z placu Kwiatowego i wjechał przed nadjeżdżający tramwaj. 77-latek zderzył się z wagonem, ale na szczęście nie został pod niego wciągnięty, pod przednią częścią tramwaju utknęła jedynie hulajnoga. Rannego do szpitala zabrała karetka. Na miejscu wciąż jest policja, która bada okoliczności zdarzenia.
Co ważne, ruch tramwajów z katowickiego rynku w kierunku placu Miarki został na prawie dwie godziny wstrzymany. Został przywrócony po godzinie 15.
- Na tym odcinku można skorzystać z autobusu, jadącego od placu Wolności do placu Miarki. Natomiast od placu Miarki do Brynowa tramwaje kursują, bo na tym odcinku na linii nr 16 mamy dwukierunkowe wagony – informował wcześniej Andrzej Zowada, rzecznik prasowy spółki Tramwaje Śląski.
Miejsce, w którym doszło do wypadku to przejście łączące plac Kwiatowy na katowickim rynku z ulicą Staromiejską. Ruch pieszych, ale też rowerzystów, a teraz również osób korzystających z hulajnóg, jest tu ogromny.
Nie przegapcie
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce