Do wypadku doszło około godz. 7.40 na drodze wojewódzkiej Zagórz - Komańcza. Busem vw T4 ze Szczwanego w gminie Komańcza jechały cztery osoby - dwóch mężczyzn, kobieta i dziecko. Zjeżdżając z góry oblodzoną jezdnią kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał na lewą stronę drogi, uderzył w ogrodzenie, wpadł do rowu i uderzył w betonowy mostek.
- Droga była naprawę śliska. Dosłownie jak szklanka. Nawet tak lśniła - potwierdza Kacper Kuzio, sołtys wsi Czaszyn. - Ludziom trudno było chodzić, a dzieci miały trudności z dojściem do szkoły. Dopiero po wypadku droga została posypana piaskiem z solą.
- Straż Pożarna interweniowała w tej sprawie - podkreśla dyżurny z Komendy Powiatowej PSP w Sanoku.
37-letni kierowca trafił do szpitala w Sanoku. Dziecko i jego 31-letnią matkę zabrano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Sanoku do szpitala w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce