Zdaniem 39-krotnego reprezentanta Słowacji, przynajmniej na jakiś czas skończył się okres transferowego szaleństwa. - Już teraz widzimy, że jakieś 95 procent transakcji to tak zwane wypożyczenia z opcjami pierwokupu. Zawodnik idzie do jakiegoś klubu na pół roku czy rok, a dopiero po tym czasie zapada decyzja, czy zostanie wykupiony - podkreśla Petras.
- Choć kluby mają kłopoty, te największe zawsze znajdą pieniądze. Nie będzie już jednak tak, że lekką ręką będzie się wydawało po kilkanaście milionów. Wszystko będzie organizowane inaczej. 2-3 miliony za wypożyczenie, a dodatkowe pieniądze będą rozłożone na opcję pierwokupu i różne bonusy. Te ogromne przelewy oczywiście też będą realizowane, tyle że będą ich dokonywali bogaci szejkowie - dodaje.
Były reprezentant Słowacji dodał, że pandemia koronawirusa mocno utrudnia pracę także agentom. Menadżerowie muszą często podróżować, a w dobie obostrzeń często jest to niemożliwe.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"