Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrwy i koleiny utrudniają ludziom życie w Dzwonowej

Paulina Sroka
- Dziury, koleiny, kałuże. Aż trudno uwierzyć, że to droga powiatowa, która w dodatku łączy Podkarpacie z Małopolską – narzekają mieszkańcy Dzwonowej i Robert Mucha (trzeci od prawej), wójt gm. Jodłowa.
- Dziury, koleiny, kałuże. Aż trudno uwierzyć, że to droga powiatowa, która w dodatku łączy Podkarpacie z Małopolską – narzekają mieszkańcy Dzwonowej i Robert Mucha (trzeci od prawej), wójt gm. Jodłowa. Paulina Sroka
Potężne koleiny, doszczętnie zniszczony asfalt, a w czasie deszczu głębokie kałuże i błoto. Tak wygląda droga powiatowa w Dzwonowej w gm. Jodłowa.

- Jeszcze trochę i żaden osobowy samochód tędy nie przejedzie. Napiszcie o tym, niech wiedzą, że niedługo możemy stracić dojazd do pracy i szkół - alarmują mieszkańcy.

Droga w Dzwonowej jest w złym stanie od zeszłorocznej powodzi. To właśnie wtedy ten 1,5-kilometrowy odcinek został zrujnowany. Starostwo Powiatowe w Dębicy wprawdzie poprawiło nawierzchnię, jednak efekty prowizorycznego remontu utrzymały się zaledwie przez kilka miesięcy.

Wyrzucanie pieniędzy w błoto

- Być może nawierzchnia służyłaby dłużej, ale tędy jeżdżą samochody ciężarowe z drzewem do tartaków. Ich waga z pewnością przekracza 20 ton - mówi Piotr Pelc z Dzwonowej, który skontaktował się z Nowinami.

- Dlatego tutaj potrzebna jest odbudowa drogi z prawdziwego zdarzenia, bo tymczasowe naprawy to wyrzucanie pieniędzy w błoto.

- Każdy deszcz pogarsza dodatkowo sytuację. Trzeba działać jak najszybciej - uważa Jerzy Zima, tutejszy radny.

Tędy prowadzi droga do Małopolski

Zły stan drogi spędza także sen z powiek wójtowi gm. Jodłowa.

- Boję się, że mieszkańcy niedługo nie będą mogli już w ogóle tędy przejechać. A przecież to nie jest jakaś polna dróżka, tylko droga powiatowa, która zresztą łączy województwo podkarpackie z małopolskim - podkreśla wójt Mucha.
Zaznacza, że rozmawiał już w tej sprawie ze starostą dębickim.

- Tak, znamy ten problem - potwierdza starosta Władysław Bielawa i dodaje, że koszt całej inwestycji to ok. 1,5 mln zł. - Trzeba wykonać wzmocnienie korpusu drogowego, odwodnienie, przepusty, wysypać pobocza - wylicza Bielawa.

Będą poprawiać, póki nie odbudują

Starosta dopowiada, że złożono już do wojewody podkarpackiego wniosek o dotację na tę inwestycję. - Zanim jednak zapadnie decyzja, czy otrzymamy pieniądze, musimy najpierw wykorzystać ministerialną promesę, którą niedawno dostaliśmy (1,6 mln zł - dopisek red.) na drogę Latoszyn - Gumniska - Braciejowa w gm. Dębica. Jej remont ruszy w czerwcu lub lipcu. Gdy się zakończy, możemy dostać kolejne pieniądze. Takie są zasady - precyzuje starosta.

Co będzie się działo z drogą w Dzwonowej do tego czasu? - Gdy tylko pozwoli nam na to pogoda, poprawimy nawierzchnię drogi. Doraźnymi pracami będziemy utrzymywać jej przejezdność, dopóki nie dostaniemy dotacji na odbudowę - obiecuje starosta Bielawa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24