Z dużej chmury mały deszcz - bez bramek w meczu Pogoni-Sokół Lubaczów z JKS-em Jarosław

Valerij Sokolenko, który jest związany z Jarosławiem; grał w JKS-ie, prowadzi zajęcia w Szkole Mistrzostwa Sportowego, jako trener jeszcze z czarno-niebieskim teamem nie wygrał. Nie udało się mu to przed rokiem, w rywalizacji o Puchar Polski, nie udało się również w przedsezonowym sparingu. Teraz, już walce o ligowe punkty też nie znalazł sposobu na jarosławian.

Gospodarze mieli optyczną przewagę. Stworzyli więcej okazji do zdobycia gola, ale razili nieskutecznością. W 15. minucie Dziadosz próbował zaskoczyć bramkarza JKS-u strzałem z ostrego kąta, ale ten zdołał odbić piłkę na rzut rożny. W 31. minucie Guridov znowu świetnie interweniował. Jarosławianie tylko sporadycznie zapuszczali się w pole karne Pogonii-Sokoła. W 36. minucie z dystansu uderzał Grzegorz Baran, jednak zbyt wysoko podniósł futbolówkę i ta poleciała tuż nad poprzeczką. W drugiej połowie mecz fragmentami był nudny – z dużej chmury mały deszcz – komentowali liczni kibice.

W 62. minucie bardzo blisko gola była Matofij, ale pogubił się przed bramką. Akcję poprawiał Dziadosz, został jednak w porę zablokowany. Później dwie szanse miał JKS. W obu przypadkach w roli głównej wystąpił Pindak. Napastnik gości za pierwszym razem huknął mocno, ale bramkarz z Lubaczowa końcówką palców wybił ten strzał, za moment razem z Kopcio był już w jedenastce, ale został zablokowany. W doliczonym czasie gry zwycięstwo miejscowym mógł zapewnić Rębisz, znowu jednak klasę pokazał Guridov.

Pogoń-Sokół: Siryk – Gul, Duda, Rębisz, Dziadosz – Roslyakov, Rop (86. Hojdak), Gliniak (75. Sitek ż), Matofij (62. Basznianin) – Fedan, Lorenc (55. Grabowski). Trener: Valerij Sokolenko ż ż (cz).

JKS: JKS: Guridow – Bartnik ż (75. Gida), Szakiel ż, Płoszczyński ż – Brodowicz (72. Kopcio), Chrupcała, Baran, Pich (86. Pakuła) – Dubaj (72. Nowogrodzki), Pindak (90+1 Sęk) – Socha (64. Dusiło). Trener: Grzegorz Baran ż.

Sędziował Godek (Rzeszów). Widzów 1000 (około 120 z Jarosławia).