Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z dysleksją można żyć za pan brat

Agnieszka I. Skowron
- Rodzice już od początku życia dziecka mogą wspomagać jego rozwój poprzez gry i zabawy - mówi Hanna Grzebyk.
- Rodzice już od początku życia dziecka mogą wspomagać jego rozwój poprzez gry i zabawy - mówi Hanna Grzebyk. Krystyna Baranowska
Problemy dziecka z nauką czytania, pisania, stosowania reguł ortograficznych mogą być oznaką dysleksji. Nie jest ona jednak chorobą, tylko zaburzeniem towarzyszącym przez całe życie.

Problemy dziecka z czytaniem nazywamy dysleksją. Dysortografia występuje wtedy, gdy nie potrafi ono podczas pisania zastosować poznanych w szkole reguł ortograficznych. Dziecko może mieć też problemy pod względem graficznej jakości pisma, co objawia się tzw. brzydkim, niestarannym pismem - mówi Hanna Grzebyk, pedagog z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Rzeszowie.

- Każda z tych trudności może występować osobno, często jednak są one sprzężone. Wtedy nauka w szkole jest znacznie utrudniona.

Dodatkowa praca

W trakcie badania psychologicznego i pedagogicznego można precyzyjnie określić rodzaj trudności, z jakimi borykają się dzieci w szkole.

- Nasza poradnia prowadzi badania przesiewowe wśród 6-latków, dzięki temu rodzice i nauczyciele na samym początku edukacji szkolnej otrzymują wskazania, co robić, żeby zminimalizować ryzyko trudności w czytaniu i pisaniu. Wszystko po to, aby każde dziecko mogło osiągać sukcesy - opowiada pedagog.

- Przez długi czas krążyła teza, że dzieci z dysleksją mają w szkole jakieś ułatwienia. Nie jest to prawda, gdyż opinia wydawana przez specjalistów nakłada na ucznia dodatkowy obowiązek nauki trudnych dla niego elementów. Dziecko musi wykonywać ćwiczenia zarówno pod okiem nauczyciela, jak i rodzica. Nauczyciele muszą brać pod uwagę, że dziecko np. czyta w wolniejszym tempie, nie może przeczytać lektury w odpowiednim czasie, robi błędy ortograficzne.

Jeżeli uczeń i rodzic nie pracują w domu nad problemem według wskazówek zawartych w opinii i nie korzystają z zaplanowanych dla niego dodatkowych zajęć w szkole, nauczyciel ma prawo takiej opinii nie respektować.

Uwarunkowana genetycznie

- Przyczynami dysleksji mogą być uwarunkowania genetyczne, nieprawidłowo przebiegająca ciąża czy poród, niedotlenienia w czasie ciąży i porodu, wcześniactwo. Ponadto przyczynę może stanowić brak właściwej stymulacji dziecka.

Jeżeli w rodzinie nie ma tradycji, żeby z dzieckiem się bawić, kolorować, rysować, czytać mu, opowiadać, rozwijać jego słownictwo, umiejętność wypowiadania się, zwracania uwagi na prawidłowe trzymanie łyżki, później ołówka i kredki w ręce, to z bardzo dużym prawdopodobieństwem można przypuszczać, że pojawią się problemy z nauką w szkole.

- Objawami dysleksji może być wydłużony etap głoskowania, powolne tempo czytania z dużą liczbę pomyłek, słabym rozumieniem przeczytanej treści. Dziecko z dysleksją wykazuje znaczną niechęć do czytania. Może też mieć trudności w pisaniu z pamięci czy dyktand. Pojawia się duża liczba błędów, pomimo znajomości reguł ortograficznych.

Jak pomóc?

- Należy przede wszystkim obserwować rozwój ruchowy dziecka, zwracać baczną uwagę na to, czy np. raczkuje, czy napięcie mięśni jest prawidłowe. Niepokój powinna budzić m.in. niezręczność manualna, nieporadność w zabawach manipulacyjnych, niechęć do rysowania. Zwrócić należy uwagę na rozwój mowy - każde opóźnienie i nieprawidłowość powinny być skonsultowane z logopedą.

- Do szkoły trafia coraz więcej dzieci z nieustabilizowaną artykulacją wielu głosek, z wadami wymowy, co niesie za sobą niechęć do wypowiadania się - wyjaśnia Hanna Grzebyk.

- Rodzice już od początku życia dziecka mogą wspomagać jego rozwój poprzez gry i zabawy. Do dziecka trzeba mówić dużo, poprawnie i starannie, a także zachęcać je do aktywności słownej, stymulować do nabywania słownictwa poprzez czytanie książeczek, oglądanie i opowiadanie ilustracji.

Warto też dużo z nim malować, rysować, lepić z plasteliny, wycinać, kształtując tym samym sprawność manualną i motoryczną, ważną w nauce pisania. Pamięć doskonalić można poprzez naukę wierszyków czy piosenek, a spostrzegawczość poprzez np. odwzorowywanie budowli z kilku klocków czy też zabawę "czym się różnią te obrazki".

W przypadku zdiagnozowanej dysleksji ważnym aspektem jest przygotowanie dziecka na zwiększony wysiłek i sporadyczne niepowodzenia w szkole.

Zaburzenie na całe życie

W każdej klasie możemy spotkać uczniów ze specyficznymi trudnościami. Dzieci z dysleksją jest około 13-16 proc. Z dysleksji się nie wyrasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24