Z Maksimem, Alexem i Mike’m STS ma grać w finale!

Najskuteczniejszy duet ligi z Orlika Opole, czyli Michael Cichy i Alex Szczechura dołączyli do sanockiej ekipy i pozyskanedgo kilka godzin wcześniej Maksima Kartoszkina. Rosjanin obserwował już z trybun niedzielny mecz z GKS-em Tychy (przyjechał zresztą do Sanoka z tyską drużyną, która rozwiązała z nim kontrakt).

Cichy (34 bramki + 60 asyst) i Szczechura (34+42) to najskuteczniejsza para Polskiej Hokej Ligi. Fakt, że grali przez pół sezonu ze słabszymi drużynami ligi nic nie zmienia, bo Cichy już w ubiegłym sezonie był jednym z najlepszych zawodników Ciarko PBS Banku; w 44 meczach ligowych zdobył 29 goli plus 23 asysty. 25-letni Szczechura (175 cm, 82 kg), urodzony w kanadyjskim Brantford, występował w jednym ataku z Cichym, ich współpraca układała się lepiej niż dobrze. Tak samo powinno być w Sanoku.

„Obaj zawodnicy pojawią się w Sanoku dzięki decyzji głównego sponsora klubu, Ryszarda Ziarko, który zdecydował się pokryć kontrakty zawodników” – czytamy na klubowej stronie internetowej. Nie da się ukryć, że to właściciel firmy Ciarko po raz kolejny wlewa nadzieję w serca sanockich kibiców, którzy przed tym sezonem już pogodzili się z myślą o braku medalu.

Trzeci nowy nabytek sanockiej drużyny to dosnonale znany kibicom Maksim Kartoszkin. Rosyjski środkowy, mogący występować również na skrzydle, ma zastąpić doświadczonego Fina Toniego Dahlmana, z którym rozwiązano kontrakt w Sanoku.

– Zależy nam na zawodnikach, którzy wytrzymają trudy play-off i chcą coś udowodnić na lodzie. W Tychach trenerzy mocno rotowali składem, a Maksim nie do końca odnalazł się w tym, a co za tym idzie nie pokazał pełni swoich umiejętności – przyznaje Bilański w rozmowie z klubowym serwisem.

– Poszukiwaliśmy centra do drugiej lub trzeciej linii, w Tychach podpisano kontakt z Martinem Vozdeckym, więc pojawiła się szansa na zakontraktowanie Maksima – kontynuuje Bilański. – O zawodnika zabiegała drużyna z Krakowa, ale w ostatniej chwili nie wyrażono zgody na taki transfer. Czuję, że czeka nas długa droga w play-off, jesteśmy pewni, że nasi zawodnicy będą walczyć o każdy centymetr lodu.

26-letni Kartoszkin w ub. sezonie w barwach GKS Tychy rozegrał 59 spotkań, zdobywając w nich 19 goli i 34 asysty; zdobył mistrzostwo i Puchar Polski. W tym sezonie rozegrał 32 mecze (5 goli + 12 asyst) oraz w 7 w Pucharze Kontynentalnym (3+2).

W Sanoku marzą o trzecim medalu (złoto w 2012 i 2014 roku), chcą zrewanżować się Comarch Cracovii (lider rozgrywek) za przegrany półfinał z 2013 roku, gdy to zespół Ciarko był stuprocentowym faworytem, a przegrał. – Przede wszystkim chcemy Tychom odebrać mistrza – uśmiecha się Bilański.

Ponieważ play-off zaczyna się dopiero 19 lutego sanoczanie dostali wolne aż do czwartku. W weekend kilku z nich zagra w katowickim Spodku w meczu reprezentacji Polski z Zagranicznymi Gwiazdami Ligi (Marek Strzyżowski kontra Samuel Roberts, Quinn Sproule, Steven Tarasuk, Joni Tuominen, Bryan Cameron i Michael Cichy), 12 i 13 lutego w Sanoku rozegrany zostanie sparingowy dwumecz z Orlikiem, z potem walka co 2-3 dni aż do medalu lub... urlopu.

W okresie meczowej bezczynności uraz szczęki powinien wyleczyć Rafał Ćwikła, do pełnej sprawności mają tez dojść Tony Vidgren (stłuczone biodro) i Marek Strzyżowski (uraz palca). Na play-off wszyscy mają być do dyspozycji trenera.