Zakupy w Wielką Sobotę zrobimy nawet do godz. 18

- Doświadczenie minionych lat pokazuje, że znaczna grupa klientów robi przedświąteczne zakupy w godzinach popołudniowych. Handel, podobnie jak wiele innych branż - komunikacja, szpitale, policja - spełnia funkcję usługową - przekonuje Michał Skóra z Tesco. - W przypadku dużych sklepów praca w godzinach późno popołudniowych dotyczyć będzie ok. 10-15 proc. załogi.

Oficjalnych skarg nie ma

- Dotychczas nie wpłynęła do nas żadna interwencja pracowników, którzy muszą pracować do późnych godzin - mówi Monika Lubowicz-Bać z rzeszowskiej "Solidarności". - Podkarpaccy pracodawcy podchodzą do sprawy życiowo i starają się skracać w tym dniu godziny pracy.

A jeszcze kilka lat temu Wielka Sobota pod względem godzin otwarcia sklepów niczym nie różniła się od innych dni.

- Jest duży postęp. Wychodzimy jednak z założenia, że w tym dniu sklepy powinny być otwarte najpóźniej do godz. 14. Tak, aby nie angażować ludzi z drugiej zmiany - mówi Alfred Bujara, przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Handlu NSZZ "Solidarność".

O ile w grudniu związkowcy apelowali do przedstawicieli największych sieci o zamknięcie sklepów najpóźniej o godz. 14-15 w Wigilię, to w przypadku Wielkiej Soboty takiej akcji nie zorganizowano.

Zakupy można zrobić wcześniej

- Wśród pracowników nie dostrzegamy zdenerwowania. Być może wynika to z innego charakteru świąt. W Wigilię większość chciałaby zacząć wieczerzę o godz. 17. W Wielką Sobotę jest inaczej. Nabożeństwa rozpoczynają się o godz. 19, 20. No i nie są obligatoryjne - zauważa Bujara.

Jak dodaje, wiele sklepów w ostatnim dniach wydłużyło godziny.

- Nie wierzę więc, że nie można zrobić zakupów wcześniej. A pieczywo można przecież kupić w godzinach porannych w sobotę - podkreśla związkowiec.

Przypominamy, że w najbliższą niedzielę i poniedziałek większość sklepów będzie zamknięta.