Zaledwie kilka tygodni po wyjściu z więzienia wpadł na włamaniu

Złodziejowi nie udało się, bo został spłoszony przez jedną z właścicielek domu. Pomimo jej żądań mężczyzna nie chciał opuścić mieszkania. Zrobił to dopiero wtedy, gdy kobieta zadzwoniła na policję.

Policjanci, mając rysopis sprawcy, już po kilkudziesięciu minutach ujęli poszukiwanego. Okazało się, że to 62-latek, mieszkaniec woj. warmińsko - mazurskiego. W przeszłości był karany za podobne przestępstwa. Pod koniec ub. roku opuścił zakład karny, gdzie odsiadywał wyrok.

Usłyszał zarzut usiłowania kradzieży oraz zakłócenia miru domowego. Na dwa miesiące został tymczasowo aresztowany.