Zalewa nas fala samochodów

Do końca tego roku statystycznie, co drugi mieszkaniec Rzeszowa będzie miał własne 4 kółka.

Na koniec ubiegłego roku w mieście zarejestrowanych było prawie 73 tys. samochodów. Cztery lata temu było ich 35 tys. mniej.

Kilkadziesiąt dziennie

- Rocznie rejestrujemy około 10 tysięcy samochodów - mówi Krzysztof Wadiak, dyrektor wydziału komunikacji UM w Rzeszowie. - Są to samochody używane kupione w Polsce, zagranicą i samochody nowe.

Do tego trzeba doliczyć kilka tysięcy samochodów zarejestrowanych poza Rzeszowem, których właściciele pracują w mieście.

Z danych magistratu wynika, że w 2002 roku z Rzeszowa wyrejestrowane zostały 524 pojazdy. W 2006 roku z rzeszowskich ulic znikło ich 1313. To niewiele. Jeśli ta tendencja utrzyma się, za 3 lata w mieście będzie ponad 100 tys. samochodów.

Gdzie parkować?

Tyle samochodów oznacza coraz większe kłopoty z parkowanie. W ostatnich latach miejsc parkingowych przybywa od 700 do tysiąca rocznie.

- W tym roku udało się już wygospodarować kolejne 300 miejsc postojowych - twierdzi Marcin Stopa, rzecznik prezydenta Rzeszowa. - Do końca roku powinno ich w sumie powstać około 700.

W porównaniu do przyrostu liczby aut jest ich zdecydowanie za mało. W mieście zaczyna brakować miejsca na tworzenie kolejnych.

- Problem mogą rozwiązać parkingi wielopoziomowe - uważa Tadeusz Kuśnierz, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Zieleni w Rzeszowie. - W tej chwili mamy około 6 tysięcy miejsc parkingowych. Budowa 2 lub 3 takich obiektów to dodatkowe kilka tysięcy miejsc postojowych.