Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamieszanie ze sprzedażą mieszkań komunalnych w Stalowej Woli niezgodnie z prawem

Zdzisław Surowaniec
Kilkaset mieszkań komunalnych zostało w Stalowej Woli wykupionych za jeden procent ich wartości.
Kilkaset mieszkań komunalnych zostało w Stalowej Woli wykupionych za jeden procent ich wartości. Fot. Zdzisław Surowaniec
Miejscy radni PiS w Stalowej Woli, którzy przepchnęli uchwałę o sprzedaży mieszkań komunalnych za jeden procent wartości, nie mieli prawa określać zasad upustów przy zbywaniu lokali. To przywilej prezydenta.

- Uchwała radnych sprzed roku jest obarczona błędem prawnym - ocenił prezydent Andrzej Szlęzak. - Nie wiem czy wystąpię o zmianę uchwały czy też procedura sprzedaży mieszkań rozpocznie się od nowa. Mamy problem i trzeba będzie wypić to piwo, jakie radni nawarzyli - powiedział nam wczoraj.

Ci mieszkańcy, którzy już wykupili mieszkania, mają więc przed sobą tydzień niepewności, bo co zrobi prezydent dowiemy się na najbliższej sesji Rady Miejskiej.

Radni PiS mają na sumieniu kilka uchwał, które okazały się bublami prawnymi. Jedną z pierwszych była uchwała o wyjściu miasta z Fundacji Uniwersyteckiej. Okazało się, że to nie miasto jest udziałowcem fundacji, ale prezydent. Ostatnią jest uchwała, która pozwoliła wykupić mieszkania komunalne za jeden procent ich wartości.

Prezydent Andrzej Szlęzak był przeciwny rozdawnictwu - jak nazwał sprzedaż mieszkań za jeden procent, kiedy wcześniej obowiązywał dziewięćdziesięcioprocentowy upust. Jednak wojewoda podkarpacki nie dopatrzył się w uchwale przekroczenia prawa.

Odsiecz przyszła z Kędzieżyna Koźla w województwie opolskim. Tamtejszy wojewoda zaskarżył uchwałę radnych do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Sąd przyznał, że wysokość bonifikat określa wójt, burmistrz lub prezydent, a nie radni. Wyrok się uprawomocnił. Ma skutki także dla Stalowej Woli - tak uważa prezydent Szlęzak.
Sprawa trafi za tydzień pod obrady sesji. - Zastanawiam się jaką podjąć decyzję - przyznaje prezydent.

Inaczej widzi to radny Lucjusz Nadbereżny, gorący orędownik uchwały. Jego zdaniem wyrok sądu dotyczy tylko sytuacji w Kędzieżyniu Koźlu, a nie Stalowej Woli. Uznaje, że uchwała spełniła swoje zadanie, z czego skorzystało wiele rodzin. Mają czas na wykup mieszkań do sierpnia tego roku. Muszą się spieszyć, bo nie wiadomo jaką decyzje podejmie prezydent.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24