- Przez weekend urząd nie pracuje i ktoś będzie musiał zabezpieczać budynek. Kosztami wynoszącymi 18 zł plus VAT za godzinę obarczymy wszystkich, którzy w nim przebywają - takie ostrzeżenie podało ze strony Wojciecha Wdowika, wójta gminy na piątkowej sesji. Obecni byli na niej rodzice i byli nauczyciel, którzy domagają się, by gmina przekazała im budynek po zlikwidowanej szkole podstawowej w Błędowej Zgłobieńskiej. Chcą sami ją prowadzić w ramach stowarzyszenia.
Od wtorku, kiedy to wójt odmówił spełnienia ich żądań, okupują urząd. Wojciech Wdowik twierdzi, że pieniądze wydawane na jednego ucznia w tej szkole trzykrotnie przekraczałyby stawkę wydawaną na uczniów w innych szkołach gminy Świlcza.
Burzliwa sesja
W piątek protestujący próbowali przekonać radnych do zmiany decyzji. Domagali się wprowadzenia do planu obrad punktu dotyczącego przekazania w użyczenie budynku szkoły w Błędowej Zgłobieńskiej.
- Dla nas sprawa jest zamknięta. Przegłosowaliśmy likwidacje szkoły, a to na jaki cel zostanie przeznaczony budynek po niej, zależy od wójta - mówił Krzysztof Ciszewski przewodniczący rady gminy.
- Dlaczego wójt nie chce dać nam szansy, byśmy chociaż przez rok prowadzili szkołę? Nauczyciele zgodzili się pracować za bardzo niskie płace - przekonywała Halina Głuchowska wiceprezes Stowarzyszenia na rzecz rozwoju Błędowej Zgłobieńskiej.
Protestujący ostrzegali też: - Jeśli wójt nie przekaże nam budynku, poślemy dzieci do szkół do innych gmin
- oznajmiła Małgorzata Zając z Błędowej Zgłobieńskiej.
Ratowanie budżetu gminy
Na sesji pojawił się też problem związany ze sprzedażą mienia gminnego, a co się z tym wiąże z planowanymi wpływami do budżetu gminy. Protestujący zastanawiali się, czy brak zgody na przekazanie budynku po szkole w Błędowej Zgłobieńskiej stowarzyszeniu i przeznaczenie je na działalność lecznicą nie ma na celu ratowania budżetu.
Jednak według wójta głównym powodem jest m.in. niewielka liczba dzieci, które miałby do niej uczęszczać. Średnio w klasie byłoby ich 4-5 osób.
- Nie widzę możliwości, aby szkoła w Błędowej Zgłobieńskiej nadal funkcjonowała. Niespełna cztery kilometry dalej jest w pełni wyposażona szkoła w Trzcianie. Budynek po byłej szkole w Błędowej Zgłobieńskiej można przeznaczyć na inny cel z korzyścią dla mieszkańców. Jeżeli nauczyciele stracili pracę ze względu na likwidację szkoły, to oferuję pomoc w jej znalezieniu, ale nie może się to odbywać w ten sposób - podkreślał Wdowik.
Będą się zmieniać
Mimo ostrzeżeń wójta o obarczeniu protestujących kosztami ochrony budynku, poza godzinami urzędowanie, wczoraj nadal go okupowali.
- Nasza akcja spotyka się z sympatią mieszkańców Świlczy. Przynoszą nam wodę i jedzenie. Jest grupa, która od piątku przebywa w budynku. W poniedziałek, zmieni nas inna grupa rodziców - dodaje Maria Inglot-Rusinek ze stowarzyszenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kolejna celebrytka z aktem oskarżenia. Magda G. może stanąć przed sądem
- Mamy projekt idealnej sukni ślubnej dla Romanowskiej. W tej kreacji skradnie show!
- Czy to Edzia z "Królowych życia" pomogła w obnażeniu Dagmary? Jest jeden szczegół
- Jak mieszka Paulina Sykut-Jeżyna? Ma balkon o powierzchni nowej kawalerki [ZDJĘCIA]