Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapowiedź spotkań III ligi piłkarskiej

tor, ley, sec
Wisłoka jest na fali, Resovia chce zgarnąć komplet punktów - na stadionie przy Wyspiańskiego szykuje się ciekawy mecz.
Wisłoka jest na fali, Resovia chce zgarnąć komplet punktów - na stadionie przy Wyspiańskiego szykuje się ciekawy mecz. FOT. WOJCIECH ZATWARNICKI
W ostatnich trzech meczach Wisłoka zaksięgowała 9 punktów. W sobotę dębiczanie zawitają na stadion Resovii.

"Pasiaki", które ostatnio przegrały pierwszy raz, zamierzają zatrzymać rozpędzonych dębiczan.

Wisłoka ma w nogach środowy mecz z Karpatami (3-1). Czy to dla niej problem?

- Mamy początek sezonu i nie ma co marudzić - mówi Mirosław Kalita, trener dębiczan. - Do Rzeszowa jedziemy po 3 punkty. Wiosną, przegraliśmy tylko 0-1, gol padł po czasie, nie wiadomo czy był. Rywal jest dobrze znany. Zwrócimy uwagę na Wiktora i spróbujemy pociągnąć dobrą passę.

Resovia w ostatnich dwóch meczach zdobyła tylko punkt i oddała fotel lidera Orlętom z Radzynia Podlaskiego.

- Wszyscy wiemy, jak wygląda tabela, że czas wygrać - mówi Bogusław Pacanowski, II trener rzeszowian. - Tydzień temu przegraliśmy sami ze sobą. Brakło sportowej agresji. Teraz zawodnicy muszą zostawić zdrowie na boisku, a punkty będą nasze.

Nikt nie zwalnia Opalińskiego

6 meczów, 2 punkty, przedostatnie miejsce w tabeli - taki bilans zachwiałby pozycją niejednego trenera. Grzegorz Opaliński, coach Izolatora ma jednak kredyt zaufania u działaczy.

- Nikt nie zwalnia trenera - zapewnia Robert Ciuba, prezes klubu z Boguchwały. - Rozmawialiśmy o sytuacji, ale ultimatum przed meczem z Orlętami Łuków nikomu nie stawiamy. U piłkarzy jest sportowa złość. Potrzebują wygranej i liczę, że w końcu się przełamią.
Kto kogo zaskoczy

U siebie za ciosem chce iść mielecka Stal, sensacyjny pogromca Orła. Do Mielca zawita Unia z Nowej Sarzyny, opromieniona ograniem Resovii.

- Stal źle zaczęła, a tu ma już 8 punktów - zauważa Piotr Brzeziński. - Młodzi chłopcy uwierzyli w siebie. W Mielcu zagramy inaczej jak z Resovią.

- Nie możemy za bardzo się otworzyć - mówi Grzegorz Wcisło, trener Stali. - W piątek podejmiemy decyzję czy zagra Ćwiczak, tego dnia Kuba Popielarz jedzie do Warszawy do doktora Machowskiego. Dowiemy się wtedy ile potrwa jego przerwa w treningach.

Na sukces, czyli drugą w sezonie wygraną, zdają się być skazane Karpaty, które podejmą ostatniego w tabeli Spartakusa Szarowola.

- Środek tabeli trochę nam się oddalił, więc bardzo potrzebujemy punktów - mówi Robert Mastaj, II trener krośnian. - Nie pocieszamy się, że rywal nie zdobył jeszcze punktów. Każdy walczy i chce wygrać. Nie ma słabych przeciwników.

Czas coś strzelić

Do Tomaszowa Lubelskiego wyjedzie Stal Kwarcsystem, która przez ostatnie 180 minut nie strzeliła gola.

- Taka jest liga, są lepsze mecze i gorsze - mówi Andrzej Orzeszek, coach rzeszowian. - Nikt łatwo nie wygrywa, każdy walczy, biega, dopóki ma siły. Oczywiście zamierzamy wrócić do Rzeszowa w dobrych humorach. Liczę, że rywal zagra bardziej otwarcie, co pomoże nam odzyskać skuteczność.

Przeworski Orzeł pojedzie się rehabilitować do Biłgoraja.

- Stal nas oszukała, miała przyjechać, położyć się i mieliśmy łatwo wygrać - śmieje się Bogusław Sierżęga, grający trener przeworszczan. - Zagrali doskonale taktycznie a my nie zregenerowaliśmy się po Resovii. Jedziemy do Łady po punkty. Zastanawiam czy nie dać szans innemu bramkarzowi, bo Łukaszowi Jankowskiemu znów zdarzyły się błędy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24