Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawieszona dyżurka GOPR pod Tarnicą. Zabrakło pieniędzy

Krzysztof Potaczała
Letnia dyżurka GOPR pod Tarnicą. W tym roku jej nie będzie.
Letnia dyżurka GOPR pod Tarnicą. W tym roku jej nie będzie. Archiwum
Jest już pewność - w tym sezonie letnim nie będzie goprowskiej dyżurki pod Tarnicą. Taką decyzję podjął, choć niejednogłośnie, zarząd Bieszczadzkiej Grupy GOPR.

- Zawieszamy jej działalność z przyczyn ekonomicznych - informuje Grzegorz Chudzik, szef bieszczadzkich goprowców. -Nie mamy wystarczających pieniędzy w budżecie na utrzymanie letniej placówki, nie zdołaliśmy ich także uzyskać ze źródeł zewnętrznych.

To pierwszy raz od 44 lat, kiedy pod Tarnicą goprowcy nie rozbiją swojej wakacyjnej bazy, by nieść pomoc poszkodowanym w tym rejonie.
- Oczywiście w razie potrzeby na ratunek w rejon Tarnicy, Krzemienia czy Szerokiego Wierchu wyruszą goprowcy z Ustrzyk Górnych, ale znacznie lepiej by było, gdyby mogli to zrobić ratownicy z placówki pod Tarnicą - mówi Chudzik. - Biorąc pod uwagę zwiększający się ciągle ruch turystyczny na szlakach, zawieszenie letniej dyżurki jest bardzo niekorzystne z punktu widzenia bezpieczeństwa wypoczywających.
Ratownicy GOPR mają nadzieję, że nadchodzące lato będzie pierwszym i ostatnim bez namiotu z goprowskim krzyżem pod najwyższym szczytem Bieszczadów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24