Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawieszone kluby czekają na wyrok komisji odwoławczej

Tomasz Ryzner
Działacze konfederacji szukają ratunku w PZPN-ie. W środku Stanisław Kruczek, z lewej Daniel Bator, prezes Wenecjanki.
Działacze konfederacji szukają ratunku w PZPN-ie. W środku Stanisław Kruczek, z lewej Daniel Bator, prezes Wenecjanki.
Zawieszone przez podkarpacki ZPN zespoły Konfederaji Małych Klubów Piłkarskich nadal czekają na decyzję Komisji Odwoławczej. Jej kolejne posiedzenie zaplanowano 16 sierpnia.

Konfederacja interweniowała w swojej sprawie w PZPN-ie. Warszawska centrala z jednej strony obiecuje pomoc, z drugiej każe czekać Błażowiance, Wenecjance Lecka i SZiK Woli Rafałowskiej na decyzje związku w Rzeszowie.

- Po ostatnim posiedzeniu zarządu PZPN-u, dostaliśmy sygnał, że Warszawa zajmie się sprawą, gdy wyczerpią się procedury w wojewódzkim związku - mówi Stanisław Kruczek, prezes Błażowianki i konfederacji. - Czekamy na decyzje komisji odwoławczej, ale tam się nie spieszą. Byliśmy w związku podkarpackim kilka dni temu. "Czego chcecie?", usłyszeliśmy na przywitanie. Chcieliśmy się zapoznać z dokumentami, wyjaśniającymi powody zawieszenia. Usłyszeliśmy, że dostaliśmy pismo. Tylko, że pismo to jedynie suche paragrafy.

Posiedzenie komisji w sprawie konfederacji przeniesiono na 16 sierpnia. Powodem przesunięcia terminu był... brak akt sprawy.

- Wersja jest taka - komisja dowiedziała się o braku akt dopiero na posiedzeniu. To oznaczałoby, że przed posiedzeniem członkowie komisji nie zaznajomili się ze sprawą, o której mieli orzekać - mówi prezes konfederacji. -- Trudno interpretować to inaczej, niż przeciąganie sprawy, dalszy krok władz związku zmierzający do wykluczenia nas z rozgrywek i zniszczenia trzech klubów.

Początek sezonu w niższych ligach zbliża się wielkimi krokami, ale kluby konfederacji mają nikłe szanse na start w rozgrywkach.

- Chcieliśmy zgłosić zawodników, nie pozwolono nam, choć zwrócenie się do komisji odwoławczej zawiesza wykonanie kary zawieszenia. Związek robi jednak co, chce - podkreśla Kruczek. - Trudno pojąć, za co zawiesił Wenecjankę Lecka i SZiK Wolę Rafałowską. No chyba, że grzechem jest zrzeszanie się. Ale to oznaczałoby, że na Podkarpaciu stosuje się praktyki rodem z Białorusi. Szkoda mi najmłodszych. Henryk Rożek, trener reprezentacji województwa 13-latków mówił, że nie wyobraża sobie zespołu bez naszego Radosława Kanacha, kapitana kadry wojewódzkiej. Teraz chłopak nie dostał w ogóle powołania. Cóż, ludzie się boją swego szefa, głowy nie podniosą.

PZPN przekazał sprawę konfederacji do Komisji do spraw Nagłych.

- Ze strony podkarpackiego związku niczego dobrego się nie spodziewam. Dzień po zebraniu komisji odwoławczej odbędzie się walne zebranie. Nie będę zaskoczony, gdy działacze posłusznie zagłosują na nim zgodnie z wolą prezesa i ostatecznie zostaniemy pogrążeni - dodał Kruczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24