Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawodnicy i trenerzy z regionu: Boruca na karne? Bo je borni!

Waldemar Mazgaj
Waldemar Mazgaj
Podkarpaccy zawodnicy i trenerzy nie szczędzą komplementów pod adresem naszej reprezentacji. – Ale jest mały niedosyt, bo medal był tak blisko – mówią zgodnie.

- Na taki wynik naszej kadry czekaliśmy od 1982 roku, a więc już 34 lata – przypomina Włodzimierz Gąsior, trener 2-ligowej Siarki Tarnobrzeg. - Oddźwięk społeczeństwa jest taki, że nie słychać złego zdania na temat naszej drużyny. Moim zdaniem przeszli samych siebie.

Sławomir Wacław - piłkarz LKS Jasionka, beniaminka rzeszowskiej klasy O – przyznaje, że zespół Adama Nawałki mocno go zaskoczył. – Większość fanów reprezentacji była przekonana, że znów będziemy grać trzy mecze. Tymczasem było pięć spotkań i żadnej porażki w regulaminowym czasie – dodaje.

Ryszard Kuźma, trener 2-ligowej Stali Stalowa Wola, specjalnie zdziwiony jednak nie jest. - Spodziewałem się, obserwując to co się dzieje przy tej reprezentacji, że ta drużyna będzie miała solidne poważne oblicze i stać ją będzie na wynik, jaki osiągnęła – mówi i podpiera się swoim doświadczeniem.

- Jest kilku zawodników, których doskonale znam, widziałem, jak wyglądały eliminacje i przygotowania do turnieju – dodaje.

- Trzeba docenić pracę trenerów, działaczy i zawodników, bo naszą siłą był kolektyw. Adam Nawałka potrafił stworzyć zespół, a w meczu z Portugalią brakło tylko szczęścia. Po wygranej Walii mogliśmy wtedy myśleć nawet o finale – Gąsior zaczyna kolejny wątek. - Poza boiskiem wszyscy nasi gracze to profesjonaliści, ludzie na poziomie i miło się ich ogląda i słucha. Jest teraz dużo optymizmu przed eliminacjami mistrzostw świata, bo nasi piłkarze znają swoją wartość.

- Kapitalnie oglądało się naszą drużynę na tak dużej imprezie. W defensywie nie mieliśmy słabych punktów, skrzydła były naszą wizytówką a Milik z Lewandowskim z meczu na mecz grali lepiej. Gdybyśmy obok Krychowiaka mieli rozgrywającego z prawdziwego zdarzenia to bylibyśmy drużyną bez słabych punktów, choć nasza taktyka była chyba za bardzo defensywna. Brakowało wartościowych zmienników. Zieliński nie dorósł jeszcze w kadrze do grania jako „dziesiątka”, za dużo mieliśmy obrońców, za mało wariantów w ataku. Może za szybko zrezygnowano z Mili, który w końcówce potrafiłby dograć kluczową piłkę, albo ją przytrzymać – zauważa Wacław.

- Apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale wbrew opiniom wielu fachowców wcale nie uważałem Portugalczyków za „ogórki” – przyznaje Kuźma. - Może i jest niedosyt, ale po Szwajcarii był za to przesyt, bo mieliśmy ciężkie momenty. Zresztą jestem z tych ludzi, co uważają, że suma szczęścia zawsze wychodzi na zero.

- Szkoda, że ten przestrzelony karny przytrafił się Kubie Błaszczykowskiemu, bo po tak wspaniałym turnieju to mu się nie należało – dodaje Gąsior. - Nie wiem, czy trener Nawałka nie powinien prowadzić na karne Boruca? Byłoby to duże zaskoczenie dla Portugalczyków.

Z tą tezą zgadza się Wacław: - Boruc w Anglii broni co sezon po kilka jedenastek, bo po prostu potrafi to robić, w odróżnieniu do Fabiańskiego, który – poza karnymi – rozegrał życiowy turniej. Poza tym Boruc jest wyższy, bardziej doświadczony i ma większy zasięg ramion. Nie kładłby się tak szybko, jak „Fabian”. Ale to tylko teza, bo nigdy się nie przekonamy, co by było, gdyby...

- Szkoda mi chłopaków, bo są grupą ludzi, którzy chcą coś osiągnąć i nawet brązowy medal byłby zwieńczeniem wspaniałej pracy i powrotem do dawnych sukcesów naszej reprezentacji – żałuje Kuźma. – Jakoś nikt specjalnie mnie nie zaskoczył, bo żyję meczami ekstraklasy czy występami naszych piłkarzy za granicą. Wszyscy grali, tak jak się powinno dla reprezentacji.

Gąsior za to wyróżnia Michała Pazdana i Jakuba Błaszczykowskiego. - Michała akurat mocno obserwuję w lidze i to był od dawna solidny, ambitny i zdyscyplinowany zawodnik, a ten turniej był wykładnią tych jego cech. Z kolei Kuba praktycznie stracił ligowo sezon, ale w odpowiednim momencie znalazł formę i był tym zawodnikiem, który robił różnicę, strzelał ważne gole. Turniej pokazuje, na przykładach Walii czy Islandii, że kluczowe jest dobre przygotowanie fizyczne i także w tej kwestii Adam Nawałka wykonał dużą robotę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24