Wychowankowie Krzysztofa Bańkowskiego dali popis swoich umiejętności w rewanżowym nieoficjalnym pojedynku Białoruś - Polska.
W czerwcowym pierwszym starciu w Rzeszowie, biało-czerwoni wygrali 3:1. Tym razem (gala w Brześciu) znów górą byli nasi. Stoczono w sumie trzy pojedynki zaliczane do międzypaństwowej rywalizacji.
Spartakusa reprezentowali: 18-letni Kamil Selwa (66 kg.) i 21-letni Damian Biłas (77 kg). Obaj wygrali swoje walki już w pierwszych rundach.
- Kamil pokonał rywala poprzez założenie dźwigni łokciowej, a Damian pokusił się o dźwignię kretową na stopę. To jednak nie były łatwe pojedynki - mówił Bańkowski, założyciel Spartakusa, który mógł zadrżeć, gdy Białorusin efektownie obrócił na plecach Damiana.
- Było to dość spektakularne, ale krzywda Damianowi się nie stała. Szybko sprowadził walkę do parteru i poradził sobie z ambitnym rywalem - wspominał Bańkowski.
Wynik całego pojedynku na 0:3 ustalił Łukasz Grochowski z Białej Podlaskiej, który swój pojedynek wygrał w II rundzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"