Wspomniany odcinek ma mieć długość zaledwie 5 km. W połowie ma być budowany przez miasto, w połowie przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
Miasto starało się o 130 mln zł (tyle łącznie z dokumentacją, badaniami środowiskowymi i wykupem ziemi ma kosztować droga) z funduszy unijnych, ale ministerstwo odrzuciło wniosek. Teraz jest szansa na otrzymanie kilku milionów zł z rezerwy budżetowej z Ministerstwa Transportu.
To jednak kropla w morzu potrzeb. Dopiero w czerwcu miasto będzie mogło złożyć kolejny wniosek o pieniądze unijne. Nie ma jednak żadnej pewności, że ministerstwo pozytywnie zaopiniuje wniosek. Jak jest, więc szansa na dokończenie obwodnicy?
- Na pewno zdobędziemy te pieniądze i obwodnica powstanie.
Szukamy je na wszystkich frontach. Jeżeli uda się zdobyć tylko część, to w pierwszej kolejności chciałbym wybudować odcinek ok. 1 km, tak, aby dojść do obecnej drogi, która prowadzi do giełdy samochodowej - mówi Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa.
Liczy na to, że części samorządów nie uda się wykorzystać pieniędzy unijnych, więc aby nie przepadły dostaną je ci, którzy będą mieć gotowe projekty inwestycyjne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Dorota Gardias rozebrała się do naga przed obiektywem. Wygląda jak bogini! [zdjęcia]
- Tak w młodości wyglądała Magda Gessler. Była prawdziwą pięknością [zdjęcia]
- Popularna aktorka odsłania kulisy romansu z żonatym mężczyzną. Odważne wyznanie
- Znana dziennikarka nie wytrzymała. "Tym razem sprawę oddaję prawnikowi"