Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zginęła 19-latka. Pijany sprawca wypadku skazany na 6 lat więzienia

Marcin Radzimowski
Wrak volkswagena golfa, którego młodzi mężczyźni podpalili dla zatarcia śladów i uniknięcia odpowiedzialności.
Wrak volkswagena golfa, którego młodzi mężczyźni podpalili dla zatarcia śladów i uniknięcia odpowiedzialności. KWP Rzeszów
Przed Sądem Rejonowym w Nisku zapadł wyrok w sprawie wypadku drogowego w Jarocinie, w którym zginęła 19-latka.

Tragedia, która wydarzyła się niemal dokładnie rok temu, odbiła się szerokim echem. Nie tylko dlatego, że w wypadku zginęła bardzo młoda kobieta, ale przede wszystkim dlatego, że godne potępienia było zachowanie sprawcy wypadku – kierowcy oraz pasażera, którzy zamiast ratować koleżankę, próbowali uciec przed odpowiedzialnością
karną.

Proces toczący się od kilku miesięcy przed Sądem Rejonowym w Nisku, w środę znalazł swój nieprawomocny finał. Sąd przesłuchał jeszcze ostatniego świadka, po czym ogłosił wyrok.

18-letni Patryk M. z Lubelszczyzny skazany został na 6 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Jego kolega, drugi uczestnik tragicznego wypadku, 18-letni Błażej S. z powiatu niżańskiego skazany został na dwa lata pozbawienia wolności.

Jakie szczegóły związane bezpośrednio z tragicznym wypadkiem i poprzedzającymi go godzinami niżański sąd ustalił w toku przewodu sądowego?

Tego niestety nie wiemy, gdyż już na pierwszej rozprawie sąd – przychylając się do wniosku jednej ze stron – wyłączył jawność postępowania. Dla dziennikarzy drzwi były również zamknięte w czasie, gdy po ogłoszeniu wyroku sąd ustnie uzasadniał jego sentencję. Możemy się więc jedynie opierać na ustaleniach policji i prokuratury na początku śledztwa.

Przypomnijmy, że do tego tragicznego wypadku doszło 16 września ubiegłego roku na biegnącej przez las drodze w Jarocinie (powiat niżański), prowadzącej od granicy województw podkarpackiego i lubelskiego. Jak ustalono już na wstępnym etapie postępowania prokuratorskiego, tego wieczoru Patryk M., wraz ze swoją 19-letnią sąsiadką i 18-letnim kolegą z powiatu niżańskiego, wspólnie pili alkohol.

Później pierwszy z mężczyzn bez wiedzy rodziców wziął ich volkswagena golfa i cała trójka ruszyła w kierunku Jarocina. Ustalenia wskazywały, że auto poruszało się z prędkością około 120 kilometrów na godzinę. Policjanci ustalili też, że w pewnej chwili 18-latek stracił kontrolę nad autem i uderzył w betonową podstawę słupa energetycznego przy drodze – w wyniku zderzenia 19-latka wypadła przez rozbitą szybę. Nieprzytomna dziewczyna leżała w rowie.

Zdaniem śledczych obaj młodzi mężczyźni zamiast podjąć próbę ratowania koleżanki i wezwania do niej pomocy, postanowili zatrzeć ślady. Zwłaszcza kierowca musiał mieć świadomość, że spowodował wypadek będąc pod wpływem alkoholu. Policjanci wstępnie ustalili, że to 18-letni pasażer miał podpalić wlew paliwa i auto stanęło w płomieniach. Nie wiadomo, czy sąd potwierdził te ustalenia. Obaj młodzi mężczyźni uciekli, zostawiając ciężko ranną koleżankę. O pożarze policję powiadomił przypadkowy kierowca. Życia dziewczyny nie zdołano uratować.

Kiedy policjanci niedługo po zdarzeniu namierzyli i zatrzymali 18-latków, obaj byli pijani. Kierowca miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.

Jak ustaliliśmy, w procesie przyznawał się do zarzutów, nie przyznawał się jedynie do nieudzielenia pomocy koleżance. Wyrok jest nieprawomocny i strony mogą się odwołać. Kierowcy groziło do 12 lat więzienia (dostał 6), pasażerowi natomiast do 5 lat (dostał 2).


Zobacz także: Wypadek w Olszanach. Kierowca ciągnika ranny po zderzeniu z peugeotem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24