Zima wygra z piłką? Start II ligi może się opóźnić

- Tu, na wschodzie kraju sytuacja jest wyjątkowo niekorzystna. W najbliższych dniach nie zanosi się na przełom w pogodzie. Będzie mroźno w dzień i w nocy - kontynuuje Jugo.

Ostatnio można było usłyszeć, że decyzja o rozegraniu bądź przełożeniu spotkania należeć będzie wyłącznie do gospodarza.

- To nieprecyzyjna informacja. Oczywiście bierzemy pod uwagę zdanie klubów. Jeśli ktoś się uprze i udowodni, że jego boisko spełnia wszelkie warunki, to niewykluczone, że zagra. Wydaje mi się jednak, że znakomita większość meczów zostanie odwołana - odpowiada przewodniczący Wydziału Gier.

W sobotę Resovia ma podejmować Motor Lublin, do Stalowej Woli powinien zawitać Sokół Sokółka. - Najważniejsze jest zdrowie piłkarzy - podkreślają trenerzy podkarpackich ekip Wojciech Borecki i Sławomir Adamus. Zwolennicy przełożenia kolejki. - Na zmrożonej, śliskiej i twardej jak beton murawie łatwo o kontuzje - argumentują.

Stal Rzeszów czeka pojedynek w Pruszkowie. W niedzielę o godzinie 20. Można sobie wyobrazić, jak niska będzie o tej porze temperatura. Ale Znicz ponoć nie zamierza odpuszczać zimie, bo jako jeden z nielicznych w lidze posiada system podgrzewania murawy.

- Nie słyszałem, żeby gospodarzom aż tak bardzo zależało na rozegraniu meczu w pierwszym terminie. Nie mamy z Pruszkowa żadnych wiadomości. Podgrzewana płyta? Cóż, kosztowna zabawka. Pytanie, czy Znicz zdecyduje się jej użyć? - zastanawia się Jacek Szczepaniak, prezes sekcji piłkarskiej Stali Sandeco Rzeszów.