Zmiana traktatów unijnych. W środę głosowanie
Na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego odbędzie się w środę głosowanie nad sprawozdaniem Komisji Spraw Konstytucyjnych (AFCO) PE, dotyczącym zmiany traktatów unijnych. Projekt zmian zakłada ponad 260 poprawek do najważniejszych aktów prawnych Unii Europejskiej.
Czy to realny scenariusz?
Radosław Fogiel, poseł PiS, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych pytany przez i.pl o to, czy zmiana unijnych traktatów to realny scenariusz powiedział, że niestety tak i to jest największe zagrożenie. – To jest scenariusz realny. Ci wszyscy, którzy próbują dziś mówić, że to jest tylko ćwiczenie intelektualne albo, że ma to wymiar tylko polityczny, albo nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji, albo z pełną premedytacją – działając na szkodę Polski – próbują to zagrożenie deprecjonować, bo nikt nie rozpoczyna procedury zmiany traktatów, a my z tym właśnie mamy do czynienia – mówił.
Zdaniem Radosława Fogla pierwszym krokiem komisja konstytucyjna Parlamentu Europejskiego. – Drugim krokiem to, co dzieje się dzisiaj na sali plenarnej PE. Następnie te propozycje poprawek będą szły dalej. Dlatego tak niezwykle ważne jest, żeby głośno mówić o zagrożeniach i głośno się temu przeciwstawiać – dodał.
Jakie zagrożenia płyną z ewentualnej zmiany unijnych traktatów?
Pytany, o jakich zagrożeniach mówi, Radosław Fogiel wyjaśnił, że „mówimy tak naprawdę o likwidacji państw narodowych, o likwidacji suwerenności krajów członkowskich i nie ma w tym grama przesady”. – Mówimy o przeniesieniu kompetencji z kluczowych obszarów charakteryzujących niepodległe państwa do Brukseli – wskazał.
W ocenie polityka PiS to miałoby zaowocować stworzeniem swego rodzaju superpaństwa europejskiego.
– Cały ten proces ma działać na korzyść dwóch największych graczy w Unii Europejskiej, czyli Niemiec i Francji. Żadne opowieści o tym, że ma to zwiększyć integrację dla dobra wszystkich krajów członkowskich, że jest to z korzyścią dla krajów członkowskich, są po prostu nieprawdziwe
– mówił.
Zdaniem Radosława Fogla Niemcy chcą stać się mocarstwem, jeśli nie globalnym, to chociaż regionalnym. Dodatkowym dowodem na to, jak wyrafinowany jest to plan, jest chociażby koncepcja tego, żeby znakomita część tych kompetencji, które są dzisiaj w gestii krajów członkowskich, stała się kompetencjami współdzielonymi.
– Tylko ich specyfika polega na tym, że to Bruksela decyduje, w jakim stopniu je wykonuje, czyli w przypadku Polski może zdecydować, że w stu procentach decyduje o naszej energetyce, o naszej obronności, o naszych granicach, a w przypadku Niemiec i Francji może uznać, że pozostawia te decyzje w gestii rządów tych krajów. Polska i inne kraje członkowskie byłyby pozbawione decydowania o bardzo wielu sprawach
– wyjaśnił wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych.
– Również propozycja rezygnacji z jednomyślności, w tym jeśli chodzi o przyszłe zmiany traktatów, skutkowałoby tym, że Polska mogłaby się stać przedmiotem umów międzynarodowych nowych traktatów, których sama nie ratyfikowała
– dodał Fogiel.
jg
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA
- Prywatne nagranie Sary James wyciska łzy z oczu. Oddała hołd ukochanej babci
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób