Schronienia udzielił Polańskiemu jego dawny znajomy. Pan Józef pracuje przy zwierzętach, a wieczorami oddaje się lekturze książek. To pierwsza od lat zima, kiedy nie musi martwić się o to, gdzie będzie spał i co jadł. Urzeczywistnia też swoje wieloletnie marzenia, by na poważnie zajmować się końmi. To jego ulubione czworonogi.
Kim jest Józef Polański
Kim jest Józef Polański
Jedna z najbarwniejszych bieszczadzkich postaci. Związany z górami od kilkudziesięciu lat. Artystyczna dusza, człowiek o dużej wiedzy ogólnej, który posiadł zdolność chodzenia boso po śniegu bez odczuwania zimna. Tak bardzo ukochał konie, że przed kilku laty, mając możliwość sypiania w normalnym domu, wybrał wspólne mieszkanie ze zwierzętami w stajni Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Przyjaciele od dawna namawiali Polańskiego, by się ustatkował. - Cieszę się, że wreszcie zdecydował się uporządkować swoje życie - mówi Jan S. z Ustrzyk Dolnych. - W tym człowieku tkwią ogromne możliwości twórcze, widziałem jego dawne prace malarskie. Liczę na to, że pewnego dnia znowu zasiądzie do sztalug.
Zdaniem części osób dobrze znających pana Józefa, z wiosną zatęskni on do zielonych połonin i znowu ruszy na wędrówkę. - Taka już jego natura, że zbyt długo nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu - twierdzą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?