Znów Statisztika

Najsłynniejszy dwumecz pomiedzy ekipami z Tarnobrzega i Budapesztu rozegrano wiosną 1999 roku. W finale lepsza, jak zwykle, okazała się wielka Statisztika (2:4 i 1:4). W piątek i niedzielę, w ramach ćwierćfinału Pucharu Europy, będzie kolejna okazja do rewanżu. Jednak znów trudno przypuszczać, by Xu Na i spółka okazały się lepsze od zawodniczek z pierwszej setki listy światowej.
Zespół z Budapesztu, prowadzony przez byłego trenera reprezentacji Węgier, Istmana Fillopa, tworzą bowiem dwie zawodniczki, które już są pewne gry na olimpiadzie - Tamara Boros (trzecia zawodniczka majowych mistrzostw świata) i Maria Fazekas oraz młode, ale ograne Georgina Pota i Zita Molnar. Trener Nęcek nadal nie może liczyć na najbardziej ograną w międzynarodowych turniejach Kingę Stefańską. W obydwu meczach pewne występu są więc Xu Na i Monika Pietkiewicz, której nie udało się przebrnąć przez gęste sito kwalifikacji do igrzysk olimpijskich. - Jako trzecią wystawie też Iwonę Kuszaj i Anię Smykowską, żeby obydwie miały możliwość gry z najlepszymi zawodniczkami świata. Jestem pewny, że wszystkie cztery zagrają na maksimum możliwości. Dla niektórych to będzie najważniejszy pojedynek w życiu - tłumaczy trener Nęcek.
Pierwszy pojedynek rozegrany zostanie w piątkowy wieczór (początek o 19). Wstęp do hali wolny! Pojedynek umilą występy zespołów młodzieżowych z tarnobrzeskiego Gimnazjum nr 2. Po piątkowym spotkaniu obydwie ekipy przeniosą sie do Budapesztu. Tam w niedzielne przedpołudnie (g. 11) rozegrany zostanie drugi ćwierćfinałowy pojedynek.