Żużlowcy z Krosna jeszcze nie trenowali

- Nie ukrywam, że jestem tym trochę zaniepokojony, a nawet zły. Planowaliśmy zajęcia na naszym torze w piątek, w sobotę i w niedzielę, ale nie doszły one do skutku - mówi trener Ireneusz Kwieciński.

- Mamy poważny problem z zabezpieczeniem treningów w karetki pogotowia, który musi zostać rozwiązany. Inna sprawa, że z powodu warunków atmosferycznych wspomnianych planów i tak by się nie udało zrealizować.

Kwieciński chciał, aby trening odbył się w poniedziałek w Tarnowie, ale okazało się, że ze względów organizacyjnych, jest to także niemożliwe. Poza tym, patrzono na koszty tego przedsięwzięcia.

- Zanosi się na to, że do Krakowa możemy pojechać z marszu. Całe szczęście, że zawodnicy, których mamy w składzie już trochę trenowali. Nadal liczę na to, że uda nam się w tym tygodniu potrenować w Tarnowie - dodaje szkoleniowiec. - Zabrałbym na niego dziewięciu zawodników.

Kwieciński ma już w głowie nazwiska żużlowców, którzy wystąpią na inaugurację pod Wawelem.

- Pięciu zawodników już jestem pewien. Brakuje mi jeszcze dwóch. Gdy dojdzie do treningu w Tarnowie, to o te dwa miejsca będzie rywalizować czterech zawodników.

- O ile przed spotkaniem wyjazdowym można jeszcze przeboleć to, że nie będziemy trenować u siebie, to nie wyobrażam sobie takiej sytuacji przed meczem, w którym będziemy gospodarzem. Nie dopuszczam nawet takiej myśli - kończy szkoleniowiec "Wilków".

Ze względu na to, że do rozgrywek w II lidze dopuszczony został zespół Victorii Piła, KSM pierwszy mecz w tym sezonie na własnym torze rozegra 15 kwietnia.