Związki zawodowe szpitala w Mielcu chcą odwołania starosty i rady powiatu

Wydawało się, że podpisane w ostatni piątek (30 czerwca) porozumienie pomiędzy dyrekcją szpitala i związkami zawodowymi reprezentującymi personel nielekarski zakończyło wszelkie spekulacje na temat sporów toczących się w mieleckiej lecznicy. Rzeczywiście, relacje pomiędzy pielęgniarkami, a dyrektorem placówki Leszkiem Kwaśniewskim zostały unormowane. Związki nie mają jednak zamiaru „godzić” się ze starostą i kontynuują inicjatywę referendalną rozpoczętą w ubiegłym tygodniu.

Przedstawicielki związków zawodowych reprezentujących personel nielekarski, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, poinformowały o decyzji jaką podjęły. Postanowiły bowiem doprowadzić do referendum na temat odwołania rady powiatu, a co za tym idzie, starosty powiatu mieleckiego Zbigniewa Tymuły.

- Nasze porozumienie z dyrekcją szpitala, a inicjatywa referendalna to dwie różne sprawy - podkreśla pielęgniarka Alicja Adamczyk, jedna z inicjatorek. - Pragniemy zaznaczyć, że piątkowe rozmowy z panem dyrektorem przebiegły w spokojnej i merytorycznej atmosferze. Cieszymy się z wypracowanego porozumienia. Wracając do kwestii referendum, to wyraz naszego braku zaufania do działań starosty Zbigniewa Tymuły. Podczas kampanii z jego ust słyszeliśmy wiele słów otuchy i obietnic. Jednak od pewnego czasu, jego postawa zmieniła się o 180 stopni. Również radni powiatowi udają, że nie znają naszych problemów. Nikt nie widział problemu i wręcz starano nam się wmówić, że wszystko jest dobrze, a w niedługim czasie będzie jeszcze lepiej. To wszystko przelało czarę goryczy i zmusiło nas do podjęcia takich właśnie kroków - tłumaczy.

Od momentu złożeniu wniosku o referendum do komisarza wyborczego, inicjatorki akcji będą mieć 60 dni, aby zebrać 11 tysięcy podpisów.

Starosta Zbigniew Tymuła odmówił mediom komentarza w tej sprawie.

ZOBACZ TEŻ: Protestują przeciwko budowie wieży widokowej w Mielcu