Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zygmunt Cholewiński oficjalnie pod sztandarem Platformy Obywatelskiej

Małgorzata Froń
Zygmunt Cholewiński odszedł z PiS w poniedziałek, bo nie dostał pierwszego miejsca na liście.
Zygmunt Cholewiński odszedł z PiS w poniedziałek, bo nie dostał pierwszego miejsca na liście. FOT. KRZYSZTOF ŁOKAJ
Działacze PO oficjalnie potwierdzili start marszałka Zygmunta Cholewińskiego do sejmiku województwa z listy Platformy.

Zygmunt Cholewiński, razem ze swoim niedawnym oponentem w sejmiku województwa Sławomirem Mikliczem, szefem lkubu PO w sejmiku, Teresą Kubas-Hul i Iwoną Kołek, przedsiębiorcą z Tarnobrzega, która była na pierwszym miejscu listy, stanął z podniesiona głowa na tle banera PO.

Jestem wdzięczny Platformie Obywatelskiej

Mimo, iż kilka razy pomylił się i zamiast dziękować działaczom PO, dziękował PiS-owi, to zachował kamienną twarz i na pytania odpowiadał swobodnie.

- Jestem wdzięczny Platformie, że pozwoliła mi wystartować ze swojej listy w tych wyborach. Wierzę, że wygramy.

Iwonie Kołek, młodej bizneswomen z Tarnobrzega, która do wczoraj była pierwsza na liście tarnobrzeskiej podziękował i wręczył bukiet kwiatów.

- Na razie taki skromny ten bukiet, ale zapewniam, że po wygranych wyborach będzie ogromny - śmiał się rozluźniony marszałek.

Zapewnił, że na razie nie myśli o wstąpieniu ani do PO, ani do żadnej innej partii.

Krytykowałem zarząd, nie marszałka

Sławomir Miklicz na pytanie dziennikarzy, co się stało przez kilka miesięcy, że tak krytykowany przez niego Cholewiński, nagle jest oceniany pozytywnie.

- To nie tak - tłumaczył Miklicz. - Krytykowałem zarząd za działania, które nam się nie podobały, a ponieważ marszałek jest na czele zarządu, to na jego głowę głównie sypała się krytyka. Dodał także, że od kilku miesięcy współpraca z marszałkiem układa się dobrze.

Teresa Kubas-Hul przedstawiła hasło wyborcze Platformy, z którym wystartuje do sejmiku.

- To hasło brzmi: "Samorząd z dala od polityki", ono odzwierciedla to, co robimy tu na Podkarpaciu - tłumaczyła. - Samorząd udowodnił, że potrafi, ponad partyjnymi podziałami, załatwiać ważne dla regionu sprawy.

Razem z Cholewińskim na liście, na ostatnim miejscu, jest Małgorzata Chomycz, wicewojewoda podkarpacki z PO.

- To chyba jedyna taka lista w Polsce, którą otwiera marszałek województwa, a zamyka wojewoda - oceniła Chomycz.

Listy kandydatów do sejmiku województwa partie muszą zarejestrować do piątku, do godz. 24.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24