Wydarzenie tradycyjnie rozpoczęło się przed jasielskim pomnikiem Armii Krajowej, obok budynku sądu i prokuratury. Podczas montażu słowno-muzycznego, przygotowanego przez 139. Drużynę Harcerską "Lisy" przypomniano pokrótce historię, jaka rozegrała się w Jaśle nocą z 5 na 6 sierpnia 1943 roku, przebieg "Pensjonatu", oraz osoby, które go zorganizowały.
Po kilkudziesięciu minutach harcerze, z zapalonymi pochodniami w dłoniach poprowadzili wszystkich zebranych trasą „odskoku” żołnierzy Kedywu AK, którzy 80 lat temu wyprowadzili więźniów w kierunku Żółkowa. Na placu przed kościołem w Jaśle-Żółkowie tradycyjnie zapłonął symboliczny ogień pamięci, a po okolicznościowym apelu uczestnicy, jak co roku, śpiewali wspólnie pieśni żołnierskie i patriotyczne.
- Ta akcja była bardzo potrzebna, ponieważ poza tym, że doprowadziła do uwolnienia około 180 ludzi, niejako dając im drugie życie, dodała też siły społeczeństwu polskiemu, które codziennie było gnębione i prześladowane przez okupanta. Zadając taki cios Niemcom pokazano, że Polacy mogą walczyć z nimi skutecznie, zadawać im straty. Po tej udanej akcji społeczeństwo polskie miało poczucie, że jeszcze Polska nie zginęła - zauważa Wiesław Hap, prezes Stowarzyszenia Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego, który wraz z Piotrem Hudymą był pomysłodawcą marszu wolności i rokrocznie odpowiada za jego organizację.
W piątkowym wydarzeniu uczestniczył pochodzący z Krosna Jan Stachyrak. Dla niego wydarzenie sprzed 80 lat miało i ma wartość szczególną i osobistą, bo pośród uwolnionych w 1943 roku więźniów była mama pana Jana.
- Dzięki tej pięknej, udanej akcji odzyskała wolność. Nigdy nie chciała jednak o tym mówić. Do dziś zadaję sobie pytanie, dlaczego tak było, szukam informacji o "Pensjonacie" w różnych źródłach - podkreśla krośnianin, który w piątek przyjechał do Jasła z wnukami.
Mama naszego rozmówcy wpadła w ręce Niemców wraz z innymi mieszkańcami krośnieńskich Białobrzegów.
- Rodzice mieszkali w tej dzielnicy. Gdy Niemcy szukali konfidenta, znanego okolicznym mieszkańcom, postanowili aresztować ich licząc, że ktoś puści farbę i go zdradzi. Nie było takich, i tak mama trafiła do więzienia w Jaśle. Chwała osobom organizującym tu w Jaśle co roku taką uroczystość przypominającą o akcji "Pensjonat" i tym, którzy w niej uczestniczą - podsumowuje Jan Stachyrak.
Głównym organizatorem marszu jest Stowarzyszenie Miłośników Jasła i Regionu Jasielskiego, a współorganizatorami Komenda Hufca ZHP im. Rodziny Madejewskich w Jaśle i 139. Drużyna Harcerska „Lisy” im. Płk. Leopolda Lisa-Kuli w Jaśle we współpracy z Urzędem Miasta Jasła, Jasielskim Domem Kultury oraz Parafią Najświętszego Serca Pana Jezusa i Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny w Jaśle. Patronat honorowy nad cykliczną akcją sprawuje burmistrz Jasła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji