Wychowanek Grunwaldu Budziwój w ostatnim tygodniu dwa razy wkładał garnitur - 9 lutego otrzymał nagrodę podczas gali Podkarpackiej Nike, a w sobotę zebrał brawa podczas gali Nowin. Został uznany talentem 2023 roku i trzeba zaznaczyć, że uczciwie zapracował na ten laur.
Najpierw przebojem wywalczył sobie miejsce w pierwszoligowej ekipie biało-niebieskich, zdobył dla niej kilka bramek, a do tego wziął udział Mistrzostwach Świata U’18, które odbyły się w Indonezji, a konkretnie na Bali.
W pierwszoligowej ekipie znad Wisłoka debiutował w lipcu ubiegłego roku. Na inaugurację sezonu wszedł na boisko w 65. minucie meczu Stali z Odrą Opole. Rzeszowianie przegrywali 0:4, ale siedem minut później było 1:4, ponieważ do siatki trafił nastoletni skrzydłowy. Nasza ekipa przegrała ostatecznie 2:5, ale Szymon nie musiał się wstydzić występu.
- Można powiedzieć, że zadebiutowałem z przytupem, bo oprócz gola udało mi się asystować przy drugiej bramce. W następnych miesiącach życie mocno przyśpieszyło. Można zażartować, że dzieciństwo mi się skończyło - uśmiecha się młody piłkarz, który 10 lutego skończył 18. lat. - Nie było jakiejś wielkiej imprezy. Świętowałem w rodzinnym gronie - zaznacza.
Na Hetmańską trafił za namową kolegi. Nie od razu stało się jasne, że Stali trafił się nad wyraz utalentowany dzieciak.
Trenowałem w Budziwoju, w Rzeszowie poziom był wyższy i na początku wcale się nie wyróżniałem. Trenowałem jednak systematycznie, dawało to wiele radości i efekty przyszły
wspomina młody sportsmen.
W rundzie jesiennej zdobył w sumie cztery bramki w pierwszej lidze, ale zdecydowanie najwięcej splendoru przyniósł mu gol w meczu młodzieżowej reprezentacji z rówieśnikami ze Słowacji. Wszystko działo się na Hetmańskiej, a ozdobą meczu był drybling młodego stalowca; minął kilku rywali i be pudła uderzył po długim rogu. Takiego gola nie powstydziłby się sam Leo Messi - komentowano w mediach.
- Imponujące jest to, że każdego z rywali Szymon mijał na inny sposób. Pokazał wyszkolenie, wyobraźnię, przebojowość - oceniał Marek Zub, szkoleniowiec rzeszowskiej Stali, który odważnie postawił na nieopierzonego juniora.
O bramkach i zwycięstwach marzył też nasz laureat, gdy wyruszał z kadrą na młodzieżowy mundial. Polska drużyna w grupie jednak nie wygrała, po trzech meczach musiała pakować walizki i opuściła słoneczne Bali.
Sportowo nam nie poszło, ale nie uważam, że są to mecze do zapomnienia. Graliśmy z wymagającymi zespołami, zebraliśmy cenne doświadczenie. A samo wyjście na boisko, zaśpiewanie hymnu na mistrzostwach świata też wzrusza i zostaje w pamięci. Nie każdy może coś takiego przeżyć
podkreśla nasz rozmówca.
Miejsce w pierwszym zespole to nie tylko większe obciążenia treningowe, ale też czasowe. Szymon musiał wszystko pogodzić ze szkołą, w czym ostatnio pomaga mu indywidualny tok nauczania.
- Zdecydowanie najłatwiej przychodzi mi język angielski, o wiele trudniej jest na matematyce - mówi piłkarz, który urodził się w amerykańskim Trenton, ale w wieku dwóch lat wrócił z rodzicami do Polski.
Pytany o największe marzenia, nie owija w bawełnę - kiedyś chciałby ruszyć w świat, choć niekoniecznie do kraju urodzenia.
Najpierw awans ze Stalą do ekstraklasy. Chciałbym się pokazać z dobrej strony na tym poziomie, a potem... Marzy mi się Premier League albo La Liga. Konkretny klub? FC Barcelona
szeroko uśmiecha się nastoletni piłkarz.
Partnerami Plebiscytu Sportowego Nowin są: Województwo Podkarpackie, AXELO Prawo i Podatki oraz Zakład Produkcyjno-Handlowy Hurtownia Części Zamiennych Jan Tarapata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagrali dzikie pląsy Nataszy Urbańskiej. Coś jej wystawało spod sukienki...
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA