O inicjatywie klubu radnych Rozwoju Rzeszowa mówił dzisiaj (19 kwietnia) na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przed pomnikiem Czynu Rewolucyjnego Tomasz Kamiński, wiceprzewodniczący Rady Miasta Rzeszowa i przewodniczący klubu Rozwój Rzeszowa. Towarzyszyli mu inni lewicowi radni i lokalni społecznicy, wśród tych drugich była m.in. Irena Paterek i Dawid Domański, przedstawiciel Stowarzyszenia Ochrony Architektury Powojennej w woj. podkarpackim.
- Jako klub radnych przygotowaliśmy projekt uchwały, gdzie dajemy zielone światło prezydentowi Rzeszowa do tego, aby podjął wszelkie możliwe i zgodne z prawem działania, aby odzyskać od ojców bernardynów tę działkę i pomnik, nadać mu godny wygląd, odremontować go, tak aby był naprawdę symbolem i wizytówką naszego miasta – powiedział T. Kamiński.
Polityk przypomniał, że on i obecny prezydent Konrad Fijołek jako jedyni radni byli przeciwni w 2006 roku przekazaniu bernardynom działki, na której stoi pomnik.
Projekt uchwały lewicowych radnych zakłada sporządzenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w rejonie ronda im. Romana Dmowskiego. Przedmiotem opracowania planu będzie ustalenie przeznaczenia terenu oraz zasad jego zabudowy i zagospodarowania, stosownie do przepisów art. 15 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Innymi słowy chodzi o nadanie prywatnej działce oo. Bernardynów charakteru miejsca publicznego. Działka ma tylko ok. 0,06 ha powierzchni.
Aktywista i redaktor naczelny pisma i bloga „Tajna Historia Rzeszowa” Marcin Maruszak zadał pytanie Tomaszowi Kamińskiemu, dlaczego miasto nigdy nie zapytało się największych organizacji społecznych w mieście, tj. Solidarności, kombatantów, rodzin Żołnierzy Wyklętych, co sądzą o pomniku Czynu Rewolucyjnego.
– Czy zrobiliście to? – dopytywał się Maruszak.
– Tak, zrobiliśmy to. Uniwersytet Rzeszowski zlecił badania swoim pracownikom – powiedział radny.
- Pan mówi o anonimowej ankiecie – odpowiedział M. Maruszak.
Radny na pytanie Nowin, gdzie miasto, które ma problem z budżetem, znajdzie pieniądze na jego ratowanie, odpowiedział:
- Jest wiele źródeł finansowania obiektów kultury, i z budżetu, i spoza budżetu, i środki ministerialne, i zewnętrzne. Będziemy się martwić o to, gdy przejmiemy ten pomnik wraz z gruntem - stwierdził Tomasz Kamiński.
Na konferencji prasowej padało wiele emocjonalnych i dalekich od przedmiotu sprawy wypowiedzi. Pewien młody człowiek stwierdził, że nie jest zwolennikiem rewolucji, dlatego podoba mu się pomysł partii Zielonych, by zmienić nazwę rzeszowskiego pomnika na Czynu Powstańczego.
– Mamy bardzo bogatą tradycję powstańczą, i to jest fakt – powiedział aktywista. Potem zapewnił, że ten monument jest bliski jego sercu i sercu wielu mieszkańców. – Będę pierwszą osobą, jeżeli będzie trzeba, przypnę się do tego pomnika i będę walczył, bo nic o nas bez nas –powiedział młody człowiek.
Przypomnijmy, że postawiony w 1974 roku pomnik podlega ustawie z 2016 roku o dekomunizacji przestrzeni publicznej i powinien zostać zdemontowany. Jego właściciele, prowincja bernardynów, nie podjęła jeszcze takiej decyzji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]