1 i 2 liga żużlowa. Wszystkie kluby nadal chcą jechać i czekają na start PGE Ekstraligi

Michał Czajka
Michał Czajka
Krzysztof Kapica
W poniedziałek odbyły się kolejne konsultacje Głównej Komisji Sportu Żużlowego z prezesami klubów eWinner 1. Ligi Żużlowej i 2. Ligi Żużlowej.

Przypomnijmy, że tydzień wcześniej zdecydowano, że, jeśli będzie to tylko możliwe, to 1 liga ruszy w połowie lipca, a 2 początkiem sierpnia. Prezesi dostali jednak tydzień, by osiągnąć porozumienie z zawodnikami, bo większość musiała się dogadać w sprawie obniżenia kontraktów.

- Jakiegoś przełomu dzisiaj nie było, ale wszystkim prezesom udało się osiągnąć porozumienie z zawodnikami i wszyscy chcą jechać

- informuje nas prezes Wilków Krosno, Grzegorz Leśniak.

Co ciekawe, z polskich rozgrywek nie wycofują się na razie dwa zagraniczne kluby czyli Lokomotiv Daugavpils (Łotwa) i Wolfe Wittstock (Niemcy). Póki co może ciężko sobie wyobrazić, jak będą wyglądały wyjazdy na mecze z tymi zespołami, ale jednak obaj prezesi nie zamierzają się wycofywać.

Wydaje się, że teraz najważniejsze dla klubów z niższych lig jest to, by do rozgrywek spokojnie wróciła PGE Ekstraliga (jest start planowany jest na 12 czerwca).

- Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Sportu na razie wyraziło zgodę na start Ekstraligi, jeśli chodzi o żużel, więc wszyscy kibicujemy, by udało im się płynnie te rozgrywki rozpocząć wg nowych zasad sanitarnych - zauważa prezes Wilków. - To będzie dla nas takie koło zamachowe , więc to naturalne, że wszyscy bardzo mocno kibicujemy klubom z najwyższej klasy rozgrywkowej - dodaje Grzegorz Leśniak.

GKSŻ w poniedziałkowym komunikacie przypomniała też o zakazie organizowania treningów i sparingów, który obowiązuje do odwołania.

- To jakoś specjalnie nie jest dla nas dziwne, bo przecież na razie nie ma zgody na start ligi - komentuje Grzegorz Leśniak. - Poza tym wszyscy zawodnicy Wilków Krosno mówią, że na razie przeprowadzanie treningów jest bezcelowe, bo generowałoby koszty dla żużlowców, których przecież nikt by im nie pokrył - zauważa.

Póki co można więc powiedzieć, że raczej bez przełomu w żużlowych niższych klasach rozgrywkowych, ale wydaje się, że najważniejsze jest to, iż żaden klub nie wycofał się z wcześniejszych deklaracji, bo takie obawy na pewno były przed rozmowami z zawodnikami.

Kolejne konsultacje z GKSŻ zaplanowano wstępnie za dwa tygodnie, jednak jest to bardzo luźna data, która w każdej chwili może ulec zmianie.

- Sytuacja jest bardzo dynamiczna i naprawdę nie wiemy, co może przynieść kolejny dzień - mówi prezes krośnieńskiego klubu. - Tak jak powiedziałem wcześniej, teraz najważniejsze jest dla nas, by ruszyła PGE Ekstraliga, bo jeśli im się nie uda, to my nie mamy żadnych szans - podsumowuje.


Zobacz też: Remont stadionu miejskiego w Jarosławiu z drona

Gazeta Lubuska. Międzyrzecz. Freestyle football na Orliku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie