Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1 liga kobiet. Karolina Kurasz, piłkarka Resovii: To dopiero początek - jeszcze wiele pracy przed nami

Michał Czajka
Michał Czajka
Karolina Kurasz (przy piłce) sprawiała dużo kłopotu zawodniczkom Rekordu Bielsko-Biała na prawym skrzydle
Karolina Kurasz (przy piłce) sprawiała dużo kłopotu zawodniczkom Rekordu Bielsko-Biała na prawym skrzydle Michał Czajka
- Jestem zadowolona ale wiem, też że stać mnie na więcej - mówi o swoim pierwszym występie w rundzie wiosennej piłkarka Resovii Karolina Kurasz.

Świetnie zaczęłyście rundę - Rekord pokonany w świetnym stylu. Lepszego startu chyba nie można było sobie wymarzyć.
Byłyśmy przygotowane na ciężki mecz, bo jednak z tyłu głowy miałyśmy nasz ostatni pucharowy pojedynek z drużyną z Bielska. Chciałyśmy pokazać, że w lidze również potrafimy z nimi wygrać. Ciężko przepracowałyśmy okres przygotowawczy, więc tym bardziej cieszy to, że efekty tej pracy widać na boisku. Jesteśmy zadowolone z wygranej jednak jesteśmy też świadome tego, że to dopiero początek rundy i jeszcze wiele pracy przed nami.

Byłaś bardzo aktywna na prawym skrzydle - zadowolona z występu?
Jestem zadowolona ale wiem, też że stać mnie na więcej. Moim głównym zadaniem w ofensywie jest asystowanie i strzelanie bramek, więc mam nadzieję, że w kolejnych meczach mi się to uda.

W tym spotkaniu, zwłaszcza w pierwszej połowie, bardzo dobrze grałyście pressingiem. Dużo nad tym pracowałyście w przerwie zimowej?
Od zawsze czujemy się dobrze w pressingu. Lubimy tak grać i często przynosi nam to efekty. Podczas przerwy zimowej zdarzały się treningi podczas których doskonaliłyśmy również ten element.

Na początku sezonu Resovia miała duże problemy organizacyjne tymczasem jesteście w czołówce tabeli - to was jeszcze wzmocniło?
Myślę, że w pewnym stopniu na pewno nas to wzmocniło. Razem z dziewczynami pokazałyśmy i nadal pokazujemy, że jesteśmy zgraną drużyną i że cokolwiek by się nie wydarzyło, będziemy walczyć.

Czy był taki moment, w którym myślałaś o zmianie klubu?
Były kiedyś momenty, kiedy przechodziły mi przez głowę takie myśli. Głównym powodem było to, że po kontuzjach było mi ciężko dojść do mojej optymalnej formy i czułam, że odstaję trochę od poziomu zespołu. Potrzebowałam po prostu czasu. Teraz cieszę się, że zostałam. Jestem w tej drużynie już 10 lat. Poznałam tutaj mnóstwo wspaniałych ludzi i przeżyłam najpiękniejsze chwile w życiu. Z ręką na sercu mogę przyznać, że Resovia to mój drugi dom.

Zimą w kadrze wiele się nie zmieniło - czy w tym właśnie tkwi wasza największa siła? Zgranie i zrozumienie na boisku?
Tak, jeśli chodzi o zmiany kadrowe to niewiele się zmieniło. Stopniowo naszą kadrę zasilają młodsze zawodniczki, które powoli wdrażają się w piłkę seniorską. Większość z nas, jest w drużynie już kilka lat i zżyłyśmy się bardzo z sobą. Jesteśmy zgranym zespołem, zarówno na boisku jak i poza nim. Czasami zdarzają się sytuacje, że rozumiemy się bez słów. To na pewno jest nasza silna strona.

Uważasz, że rzeszowski zespół byłby gotowy na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej?
Co roku ekstraliga pokazuje, że nie łatwo o utrzymanie. Każdego lata przynajmniej jeden z dwóch beniaminków wraca do 1 ligi. Ciężko powiedzieć, czy utrzymanie byłoby możliwe. Na ten moment skupiamy się na aktualnych rozgrywkach.

Pracujesz jako dietetyk - zdarzało się, że ktoś skojarzył cię jako zawodniczkę Resovii?
Z wykształcenia jestem dietetykiem. Aktualnie, dopiero załatwiam formalności związane z otworzeniem własnego gabinetu. Na ten moment często organizuję warsztaty o żywieniu dla młodych piłkarzy i piłkarek. Część z nich kojarzy mnie z boiska, chętnie nawet pytają o moje przygotowanie żywieniowe do meczu czy treningu. To jest naprawdę fajne i cieszę się, że są coraz bardziej świadomi w tych kwestiach.

Resovia zostawiła po sobie bardzo dobre wrażenie i pewnie pokonała Rekord 3:0

1 liga kobiet. Świetny start rundy Resovii! Karolina Bednarz...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24