UNI Opole – SPS Stal Mielec 3:0 (25:22, 25:21, 26:24)
Stal: Łukasiewicz, Stroiwąs, Żabińska, Bryda, Stachowicz, Duda, Samul (libero), Hatala, Mras, Laskowska, Wardęga.
Wynik może wskazywać, że był to mecz jednostronny, w którym rządziły i dzieliły zawodniczki z Opola. Wystarczy jednak rzut oka wyniki poszczególnych setów, by zdać sobie sprawę, że w każdym z nich trwała walka o końcowe zwycięstwo. Najwięcej emocji było w trzecim secie, w którym gospodynie wygrały dopiero na przewagi. Ten trzeci set to w ogóle była jednak wielka sinusoida nastrojów. Na początku gra toczona była punkt za punkt, jeśli „oczko” dopisała sobie jedna drużyna, to zaraz druga wyrównywała. Nagle jednak wyższy bieg wrzuciły mielczanki, które potrafiły wyjść na prowadzenie 14:11.
Wtedy jednak przebudziła się siatkarki z Opola i zaczęła punktować tak seryjnie, że najpierw doprowadziły do remisu, a następnie zaczęły budować sobie przewagę. W końcu zrobiło się 24:19 i wydawało się, że mecz jest już rozstrzygnięty. Wtedy jednak mielczanki rzuciły się do odrabiania strat, w wielkim stylu doprowadzając do remisu 24:24. Dwie ostatnie piłki padły jednak łupem rywalek i cenne trzy punkty zostały w Opolu.
Olimpia Jawor – SPS Stal Mielec 0:3 (14:25, 16:25, 17:25)
Stal: Łukasiewicz, Stroiwąs, Żabińska, Bryda, Stachowicz, Duda, Samul (libero), Hatala, Mras, Laskowska, Wardęga.
Na drugi dzień siatkarki Stali udały się do Jawora na zaległy mecz z tamtejszą Olimpią. Rywalki naszej drużyny to ostatni zespół w tabeli, który do tej pory nie wygrały jeszcze żadnego meczu, na swoim koncie mając tylko jeden punkt za porażkę w tie-breaku z San-Pajdą Jarosław.
Był to mecz bez większej historii. Mielczanki w każdym elemencie gry górowały nad zespołem gospodyń i z każdą upływającą minutą ich przewaga rosła. Pierwszego seta udało się wygrać do 14, a drugiego do 16. W trzecim secie wyrównaną walkę oglądaliśmy tylko na początku. Później przewaga Stali już się zarysowała dość wyraźnie mimo, że trener trochę porotował składem i swoją szansę otrzymała m.in. rezerwowa Patrycja Wardęga.
W obu spotkaniach zagrała Kinga Hatala – nowa zawodniczka mieleckiej Stali. To siatkarka z ciekawym CV, była zawodniczką m.in. Developresu Rzeszów, Volley Wrocław, czy Muszynianki Muszyna. Grała również poza granicami Polski w klubach: Volley Talmassons i Thetis Volua.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zanim stała się gwiazdą, Pakosińska wyglądała jak inna osoba! Poznalibyście ją?
- Absolutne szaleństwo na nowej okładce Maryli Rodowicz. Wygładzili nawet haluksy!
- Tak Kozidrak spełnia się jako babcia. Paparazzi przyłapali ją na luzie i bez doczepów
- Sykut straci posadę w "Tańcu z Gwiazdami"? Oto, co mówi o planach na przyszłość