14-latek i 20-latka z powiatu krośnieńskiego tworzyli złodziejski duet

Policja ujęła chłopaka podczas próby włamania do sklepu odzieżowego w uzdrowisku. - Wyważającego okno młodzieńca zauważył przypadkowy świadek, który nie pozwolił sprawcy uciec - informuje Marek Cecuła, rzecznik KMP w Krośnie.

Szybko okazało się, że 14-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego ma już co nieco na sumieniu. - Policjanci z komisariatu w Rymanowie ustalili, że od października chłopiec co najmniej 3-krotnie okradał członków swojej rodziny. Ukradł im 2 telefony komórkowe i kartę bankomatową, po czym z konta właściciela wypłacił blisko 1 000 zł - informuje Marek Cecuła.

Nastolatek przyznał się, że w nocy z ub. czwartku na piątek włamał się do kawiarni i jednego z pensjonatów w Iwoniczu-Zdroju. Jego wspólniczką była 20-letnia mieszkanka powiatu krośnieńskiego. Z kawiarni ukradli alkohol i niewielką ilość gotówki, z pensjonatu posrebrzaną biżuterię o wartości około 1 000 zł.

- Okazało się, że młoda kobieta brała również udział w sobotnim usiłowaniu włamania do sklepu - dodaje podinsp. Cecuła. - Miała ubezpieczać chłopaka. Po jego wpadce uciekła.
Policjanci odzyskali skradzioną biżuterię i telefony komórkowe. W miejscu zamieszkania kobiety znaleziono również 4 stuły liturgiczne, które najprawdopodobniej przyniósł tam nieletni. Policja ustala, z którego kościoła zostały one skradzione. Sprawdza też, czy para nie ma na koncie innych przestępstw.

20-latka odpowie przed sądem, za kradzieże, grozi jej kara pozbawienia wolności. Sprawa 14-latka trafi do sądu rodzinnego.