187 zabitych w wypadkach na Podkarpaciu. Odblaski mogą uratować życie

- Gdyby byli bardziej widoczni nie drodze, nie dochodziłoby do tylu tragedii - mówią policjanci.

Chociaż od zmroku do świtu ruch na drogach jest dziesięciokrotnie mniejszy niż w dzień, to właśnie w tym czasie zdarza się 50 proc. śmiertelnych wypadków. Chodzący poboczami piesi, w ciemnych ubraniach, są słabo widoczni, zwłaszcza zimą, gdy zmrok zapada szybciej, a warunki pogodowe są fatalne.

- Gdyby świadomość stosowania odblasków była większa, to wielu tragedii na pewno dałoby się uniknąć - mówi asp. Marta Gałuszka z KPP w Jarosławiu.

Z aniołem i słoniem do szkoły

Wiele instytucji i fundacji, we współpracy z mediami, od kilku lat organizuje intensywne kampanie, które mają uświadamiać, jak ważne dla uczestników ruchu na drodze są odblaski. W Jarosławiu zakończył się właśnie cykl spotkań strażników miejskich i policjantów z dziećmi z zerówek i pierwszych klas szkół podstawowych. Najmłodsi nie tylko uczyli się, jak bezpiecznie poruszać się po drogach. Dostawali też odblaskowe gadżety, w tym świecące słoniki.

- Ponadto każde przedszkole i szkoła dostały po komplecie 25 kamizelek odblaskowych dla najmłodszych - wylicza asp. Gałuszka.

W powiecie jasielskim dwa lata temu rozdawano dzieciom odblaskowe maskotki. W kieleckiem z ambony przemawiali do wiernych… policjanci, którzy namawiali dzieci i dorosłych do noszenia odblaskowych opasek.

Warto też przekonać dzieciaki, że noszenie odblasków jest trendy.

- To chwyta, zwłaszcza, jeśli są one atrakcyjnie zaprojektowane. No i do noszenia ich zachęca ktoś znany, najlepiej jakaś gwiazda - tłumaczy Bogdan Sebzda, dyrektor SP nr 2 w Przeworsku.