MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stal Rzeszów znów strzeliła Górnikowi trzy gole. Czternasta wygrana biało-niebieskich w sezonie

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Stalowcy okazali się skuteczniejsi od Górnika i nie kryli radości po meczu. Tablicą świetlna tym razem w rękach Jesusa Diaza, autora najładniejszej bramki meczu
Stalowcy okazali się skuteczniejsi od Górnika i nie kryli radości po meczu. Tablicą świetlna tym razem w rękach Jesusa Diaza, autora najładniejszej bramki meczu stalrzeszow.pl
W 33., przedostatniej kolejce sezonu Stal Rzeszów wygrała na wyjeździe 3:1 z Górnikiem Łęczna. Swoje piąte bramki w sezonie zdobyli Andreja Prokić i Szymon Łyczko, a gole nr 4 zaliczył Jesus Diaz. Biało-niebiescy ograli łęcznian drugi raz w sezonie - jesienią pokonali ich na Hetmańskiej 3:0.

Biało-niebiescy ponownie udowodnili, że to, co się stało w Katowicach, nie określa ich poziomu i było li tylko bolesnym wypadkiem przy pracy. Stalowcy w Łęcznej nie byli faworytem, ale w II połowie strzelili efektowne bramki i wypunktowali rywala ze strefy barażowej.

Gospodarze potrzebowali punktów do umocnienia się w szóstce i mogli sobie ustawić mecz po 20 minutach. Najpierw jednak Gąska został zablokowany, gdy celował z parunastu metrów, a potem stalowcom się upiekło, gdy nieznacznie niecelnie główkował Warchoł.

Po niespełna trzydziestu minutach w naszym zespole doszło do wymuszonej zmiany, gdy kontuzjowanego Bukowskiego musiał zastąpić Kądziołka. Górnik przeważał i 32. minucie rzeszowianie wrócili z dalekiej podróży; po podaniu Dziwniela do Żyry ten drugi strzelał z paru metrów, ale na szczęście dla biało-niebieskich jakoś nie trafił do „sieci”.

Tuż przed zmianą stron rzeszowian postraszył Lukas Klemenz, który główkował niewiele nad poprzeczką. W rewanżu strzelał Oleksy i nie pomylił za wiele. Gdy wydawało się, że bramki do przerwy nie będzie, z dystansu uderzył Diaz, Gostomski „wypluł” piłkę, dopadł do niej Prokić i wpakował rywalom gola do „szatni”.

Krótko po wznowieniu gry zapachniało wyrównaniem, ale znajdujący się w polu karnym Warchoł ponownie źle ustawił celownik. Po godzinie szansę jak się patrzy miał Klemenz - był niepilnowany w polu karnym, ale bramka okazała się dla niego za mała. W końcu stało się – centrował Gąska, piłka dotarła do Warchoła, któremu sprawdziło się powiedzenie „do trzech razy sztuka”.

Wyglądało, że Górnik złapał wiatr w żagle, ale odpowiedź Stali nastąpiła dość szybko. Pospieszył z nią Diaz, który po podaniu Thilla huknął ładnie z około 20 metrów i umieścił piłkę pod poprzeczką.

Podwyższyć prowadzenie mógł Kądziołka, jednak piłka pofrunęła obok celu. Podobnie było, gdy w 77. minucie główkował Klemenz.
Mecz „zamknęli” nastolatkowie znad Wisłoka – Kądziołka krzyżowym podaniem uruchomił Łyczkę, a ten uderzeniem po długim słupku trafił bez pudła.

Górnik nie chciał się pogodzić z sytuacją, atakował, miał kilka mniej lub bardziej dogodnych okazji, by złapać kontakt z naszą drużyną, ale strzały mijał bramkę, względnie swoje w bramce robił Raciniewski. Gości w samej końcówce mógł dobić Plichta, jednak strzał mu się nie udał i będzie musiał poczekać na premierowego gola w pierwszej lidze.

Biało-niebiescy wygrali ósmy mecz z dziesięciu ostatnio rozegranych. Robi wrażenie i oznacza, że na Hetmańskiej będzie trochę gdybania po sezonie...

Górnik Łęczna - Stal Rzeszów 1:3 (0:1)

Bramki: 0:1 Prokić 45+3, 1:1 Warchoł 63, 1:2 Diaz 69, 1:3 Łyczko 83.

Górnik: Gostomski – Klemenz, Cisse, Bednarczyk, Dziwniel (77. Zbozień) – Deja, Gąska – Żyra (64. Pawlik), Młyński (64. Podliński), Starzyński (73. Janaszek) – Warchoł (73. Fazlagić). Trener: Pavol Stano.

Stal: Raciniewski – Warczak, Synoś, Oleksy, Wachowiak – Łysiak, Thill, Bukowski (27. Kądziołka, 87. Plichta) – Łyczko, Prokić (66. Pena), Diaz. Trener: Marek Zub.

Sędziował: Piszczelok (Katowice).

Kartki: Gąska, Cisse – Synoś, Prokić, Wachowiak, Warczak.

Wkrótce więcej informacji

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24