3 liga grupa IV. Wisłoka Dębica zagrała na luzie i przegrała [ZDJĘCIA]

Już w 1. minucie goście mają rzut wolny, po którym sprawiają sporo kłopotów Filipowi Kramarzowi, a ostatecznie kończy się na kornerze. Kilka minut później kolejny rzut wolny dla gości. Tym razem biało-zielonych ratuje poprzeczka. Miejscowi odpowiadają akcją w 11 min., zakończoną celną, ale obronioną główką Tomasza Bały. Później beniaminek ma kolejne szanse na otworzenie wyniku. Najpierw kończy akcję strzałem w słupek, a następnie Mateusz Kawecki nieznacznie mija się z piłką. Tuż przed przerwą Kawecki już się nie myli i pokonuje Kramarza. Chwilę wcześniej brawa zbiera Damian Łanucha, który pięknym strzałem z dystansu zmusza do wysiłku Oskara Natorskiego.

W drugiej odsłonie gospodarze są groźniejsi. W 57 min. po rzucie wolnym Łanuchy i strzale Bartosza Graszy piłkę z linii bramkowej wybija zawodnik gości. Za chwilę Łanucha trafia w poprzeczkę, a następnie groźnie jest po rzucie rożnym, jednak strzał z bliska broni Natorski.

– Z meczu, który powinniśmy rozwiązać do przerwy, prowadzić wyższym wynikiem, grać spokojnie i kontrolować, zrobił się mecz nerwowy, ale ciekawy dla publiczności. Te ostatnie 20 minut opadliśmy trochę z sił, przeciwnik to zauważył, wprowadził zmiany, zaczął to wykorzystywać i parę razy nam zagroził

– ocenia trener Staru.

– Dziś chłopaki na luzie, na swobodzie, wyglądali naprawdę dobrze, grali po ziemi, zmieniali kierunki ataku, były strzały, dośrodkowania, kotłowało się pod bramką rywala. Zabrakło tylko efektu końcowego w postaci bramki

– mówi szkoleniowiec Wisłoki.

Bramka: 0:1 Kawecki 45.

Wisłoka: Kramarz – Geniec, Bogacz (86 Szczodry), Bednarz (58 Rachfalik), Grasza ż – Strózik, Łanucha, Siedlecki (58 Żmuda) – Zawiślak, Bała (58 Maik), Czernysz (76 Nazarenko). Trener Bartosz Zołotar.

Star: Natorski – Majdanewycz, Jagiełło, Bracik ż, Stefański – Głaz (78 Mikos), Kośmider ż, Szynka, Duda, Kawecki (70 Ambrozik) – Śliwiński (83 Styczyński). Trener Przemysław Cecherz.

Sędziował Chrząstek (Radom). Widzów 500.