Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2 i 3 liga. Resovia broni fotelu lidera, JKS-u Jarosław „mecz o 6 punktów”. Siarka Tarnobrzeg zmierzy się z Legionovią

Tomasz Ryzner
Piłkarze Resovii, obecny lider 3 ligi, zagrają z MKS Trzebinią
Piłkarze Resovii, obecny lider 3 ligi, zagrają z MKS Trzebinią Krzysztof Kapica
Piłkarze 3 ligi grają ostatnio w tempie angielskiej Premier League. Dzisiejsze mecze będą dla większości ekip czwartymi w ciągu 11 dni. Z podkarpackich zespołów na swoich śmieciach wystąpią Resovia i Karpaty Krosno. Zaległe spotkanie w 2 lidze gra również Siarka Tarnobrzeg.

Po wygranej w Daleszycach „pasiaki” mają na koncie 46 punktów i prowadzą w tabeli, mając najlepszy bezpośredni bilans w tercecie złożonym jeszcze z Chełmianki i Motoru Lublin. - Wiemy, które miejsce zajmujemy, ale nie ma się co specjalnie podniecać, bo ścisk w czołówce jest ogromny. Są zresztą jeszcze KSZO czy Stal Rzeszów, które też celują wysoko - mówi Paweł Hass, którego gol dał resoviakom pozycje lidera.

Żadnego lekceważenia

Dziś rzeszowianie podejmą MKS Trzebinię (jesienią remis 1-1), która zajmuje 15., ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli. - To oznacza, że musimy odpowiednio mentalnie podejść do sprawy - kontynuuje napastnik Resovii. - Nie gra się łatwo z dołem tabeli. Po pierwsze rywale walczą o życie, po drugie, chcąc nie chcąc, może się pojawić trochę lekceważącego podejścia. Nie możemy sobie na to pozwolić, bo inaczej nie utrzymamy pozycji w tabeli.

Trener Szymon Grabowski będzie musiał nieco inaczej zestawić pierwszą jedenastkę, bo za kartki pauzować będzie Bartłomiej Makowski, znajdujący się w wysokiej formie stoper drużyny. Wczoraj do treningów miał wrócić Przemysław Pyrdek, za to do dyspozycji będzie Szymon Kaliniec, który w starciu ze Spartakusem nie zagrał (kartki).

- Trener będzie musiał coś poprzestawiać. Ja po kontuzji czuję się już coraz lepiej i po cichu liczę, że tym razem wyjdę w wyjściowym składzie - dodał nasz rozmówca.

Jęczkowski kontra Szydełko

Piłkarskiej bitwy można się spodziewać w Krośnie, bo zmierzą się tam drużyny z miejsc spadkowych. Karpaty dzielą od bezpiecznej strefy 4 punkty, JKS aż 10. Jeśli jarosławianie nie wygrają, ich szanse na uniknięcie spadku zaczną być coraz bardziej matematyczno-teoretyczne. Ciekawostką jest fakt, iż Dariusz Jęczkowski, trener krośnian, będzie chciał ograć Szymona Szydełkę. Mówiło się, że gdy ten pierwszy prowadził Resovię, to tak naprawdę strategiczne decyzji w sprawie drużyny podejmował obecny coach JKS-u (musiał regulaminowo czekać otrzymanie od związku prawa do dowodzenia Resovią).

Wólczanka w trzech ostatnich meczach zdobyła skromny punkcik, z pozycji lidera osunęła się na 4. miejsce, toteż wypadałoby, aby jej podróż do Radzynia Podlaskiego nie okazała się bezowocna.

- Nie jest to może kryzys, bo nie gramy najgorzej, ale mamy problem w przodzie. Do 30 metra jakoś to wygląda, ale potem nie stwarzamy okazji bramkowych - przyznaje Grzegorz Sitek, trener zespołu z Wólki Pełkińskiej. - Postaramy się to zmienić, zagrać odważniej w przodzie, nawet zaryzykować. Nie chcemy wracać do domu z pustymi rękami. A jeśli chodzi o miejsce w tabeli, to mamy jeszcze mecze z Motorem czy Resovią i tak łatwo nie odpuścimy.

Czwarte kolejne zwycięstwo będzie celem Stali Rzeszów. Czeka ją wyjazdowa potyczka z Unią Tarnów, która nie jest pewna ligowego bytu (12.). O zespole z Mościć niemało wie Andrzej Wójcik. Trener przygotowania fizycznego stalowców był obrońcą w tarnowskim zespole w sezonie 2015/16.

- Unia lubi grać z drużynami, które dobrze radzą sobie z rozegraniem piłki. Stosuje prostą taktykę, na boisku jest bardzo agresywna - mówi na stronie klubowej asystent Tadeusza Krawca. - Musimy nastawić się na twardą, a nawet brutalną walkę. Unia Tarnów nie będzie przebierała w środkach, nasz zespół również powinien odpowiedzieć tym samym.

Czy Siarka się ocknie?

Zaległy mecz z Legionovią zagra dziś u siebie 2-ligowa Siarka Tarnobrzeg. Cel ma prosty - przerwać serię porażek, których jest już pięć. W meczu z rywalem zajmującym przedostanie miejsce w tabeli powinno być to niby do zrobienia. Z drugiej strony Gospodarze nie stracili jednak szans na utrzymanie, więc siarkowcy muszą się nastawić na mecz walki. - Zła karta musi się w końcu odwrócić - mówi prezes klubu, Dariusz Dziedzic.

ZOBACZ TAKŻE - Grający trener Wilków Sanok Tomasz Sokołowski po 4. miejscu w SuperFinale Salming Ekstraligi unihokeja: To historyczny sukces [WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24