Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

2 liga siatkarek. San-Pajda Jarosław wygrywa ze wsparciem..."Heli". Marba Sędziszów też zwycięska, ale znów potrzebowała tie-breaka

Miłosz Bieniaszewski
Krzysztof Kapica
Z wygranych cieszyły się oba podkarpackie zespoły w 2 lidze siatkarek. Trzy oczka wywalczył San-Pajda Jarosław, a dwa Marba Sędziszów Małopolski.

AZS UMCS Lublin - San-Pajda Jarosław 0:3

Sety: 19:25, 16:25, 18:25.

San-Pajda: Chmielewska, Bartkowska, Saj, Stepko, Dudek, Saad, Brzezińska (libero) oraz Chmielarczyk, Mazurkiewicz, Ciurko, Magierowska, Michalska, Lubas, Pacholak (libero). Trener Piotr Pajda.

San-Pajda Jarosław był zdecydowanym faworytem tego pojedynku i można powiedzieć, że jarosławianki pojechały do Lublina jak po swoje.

- Szczerze mówiąc, to spodziewałem się, że ta wygrana przyjdzie nam jeszcze łatwiej - stwierdził Piotr Pajda, trener naszej drużyny, która mogła w tym starciu liczyć na wsparcie „Heli”, czyli...suczki należącej do Magdaleny Saad.

- Można powiedzieć, że to już jest taka nasza maskotka i zaprzyjaźniła się z całą drużyną. To taka nasza piętnasta zawodniczka - uśmiecha się Piotra Pajda.

Jego podopieczne od początku tego spotkania narzuciły swoje warunki gry i w pierwszej partii szybko wypracowały sporą przewagę.

- Graliśmy bardzo rzetelnie pod kątem taktycznym, a także dobrze funkcjonował blok - słyszymy.

W drugiej odsłonie do pewnego momentu gra się wyrównała, ale jak przyszło co do czego, to wszystkie atuty znów były po stronie przyjezdnych.

- Może trochę słabiej w tej części wyglądaliśmy na skrzydłach, a wpływ na to miały zmiany - mówi trener jarosławianek.

Urozmaicona gra wróciła jednak w trzecim secie i San-Pajda szybko postawił kropkę nad „i”.

Marba Sędziszów Młp. - Maraton Krzeszowice 3:2

Sety: 20:25, 29:27, 22:25, 26:24, 15:11.

Marba: Sas, Pikusa, Soja, Twardowska, Najmrocka, Hajduk, Korzeń (libero) oraz Kochan, Maciołek, Izworska, Chmura (libero II), Flis. Trener Maciej Leś.

Marba zagrała drugi mecz we własnej hali w tym sezonie i znów o jego losach decydował tie-break.

- Coś w tym jest, że jak jest mecz w Sędziszowie, to nie może być nudno - uśmiecha się Maciej Leś, trener Marby.

- Dla kibiców jest to dobre, a najważniejsze, że ostatecznie zakończone naszą wygraną - dodaje.

Sam trener gospodyń zapewne wolałby, aby mecz zakończył się po trzech szybkich wygranych setach, ale okazało się, że Maraton to bardzo wymagający przeciwnik.

- Miejsce w tabeli nie oddaje umiejętności tej drużyny - słyszymy. Przyjezdne mogły nawet to spotkanie wygrać za 3 punkty, bo w IV secie prowadziły już 22:19.

- A ja już nie mogłem dokonać zmian, ani wziąć czasu. Zostało mi jedynie przyglądać się, jak zareagują dziewczyny. I pokazały charakter - cieszy się Maciej Leś.

Decydującą partię świetnie zaczęły miejscowe, ale przyjezdne zbliżyły się na jeden punkt (8:7).

Decydujące momenty należały już jednak do Marby i 2 ważne punkty zostały w Sędziszowie.

NAJCHĘTNIEJ OGLĄDANE NA NOWINY24.PL/SPORT:

Kilkaset meczów na Podkarpaciu od 1 do 7 ligi [BRAMKI, SKRÓTY]

Jedenastka 11. kolejki 4 ligi [ZDJĘCIA]

Prawie 5 tys. kibiców na meczu Ruch - Resovia [ZDJĘCIA]

ZOBACZ TAKŻE - Andrzej Kowal: Heynen miał to coś [WIDEO, STADION]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24