21-latek odpowie za nieudolny napad na stację benzynową w Oleszycach

Młody mężczyzna, który przyjechał fiatem pandą niespodziewanie go zaatakował używając paralizatora. Pracownikowi stacji udało się wyrwać. Podczas szamotaniny zerwał napastnikowi perukę, odebrał paralizator i wypchnął z pomieszczenia.

Rozbójnik uciekł. Sprzedawca był tak przestraszony, że dopiero po kilku godzinach zawiadomił policję.

W piątek lubaczowskim policjantom udało się zatrzymać nieudolnego bandytę. Okazało się wtedy, że Sławomir H., mieszkaniec gminy Oleszyce niemal profesjonalnie przygotował się do napadu. Nie dość, że zmienił wygląd ubierając perukę, to do napadu wykorzystał samochód z wypożyczalni. Nie przewidział tylko, że pracownik stacji będzie się bronił.

Dzisiaj Sąd Rejonowy w Lubaczowie rozpatrzy wniosek prokuratora o trzymiesięczny areszt tymczasowy dla 21-latka. Sławomirowi H. za usiłowanie napadu z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi co najmniej 3 lata więzienia..