W meczu z Avią Świdnik można się było spodziewać trudnej przeprawy, i to z kilku względów. Przede wszystkim Stal dwa ostatnie pojedynki z tym rywalem przegrała, a jesienią to świdniczanie byli jedynymi, którzy potrafili ograć ekipę Janusza Niedźwiedzia.
W zespole gości grało również kilku zawodników z przeszłością w Stali, a także w innych podkarpackich zespołach.
Zapewne więc chcieli się przypomnieć, i...to się udało Piotrowi Prędocie, który ładnym wolejem pokonał Leonida Otczenaszenkę. Inna rzecz, że w tej sytuacji najpierw poślizgnął się Damian Kostkowski, który pozwolił rywalowi dośrodkować w pole karne, krycie zgubił Błażej Cyfert, a i bramkarz rzeszowian mógł się lepiej ustawić.
Na szczęście do tego momentu gospodarze zdobyli dwie bramki. Pierwszą już w 2. minucie, kiedy z wolnego w słupek przymierzył Wojciech Reiman, a dobitka Grzegorza Goncerza trafiła w poprzeczkę. Sędzia przyznał miejscowym rzut rożny, o co wielkie pretensje mieli goście. Wykonał go Michał Nawrot, piłkę ładnie przedłużył Damian Sierant, a Goncerz dopełnił formalności. Pozostałe gole dla biało-niebieskich również padły po stałych fragmentach gry.
W 25. minucie po długim wyrzucie z autu do strzału złożył się Reiman, ale uderzył niezbyt czysto. Skorzystał jednak z tego Nawrot, który precyzyjnie strzelił głową i nie dał szans bramkarzowi. W samej końcówce z wolnego pięknie przymierzył natomiast Dariusz Jarecki. To była bardzo ważna bramka, bo zamknęła spotkanie, w którym Avia pokazała się z bardzo dobrej strony. Nie wybijała piłek na oślep, tylko spokojnie starała się konstruować akcje.
Najlepszą swoją szansę miała w 9. minucie, kiedy wyszła z szybką kontrą, a na Otczenaszenkę gnało aż trzech rywali. Sebastian Dziedzic fatalnie jednak podawał do kolegi i zepsuł idealną okazję na wyrównanie.
Więcej okazji mieli gospodarze, ale m.in. Kostkowski główkował w poprzeczkę, a wolej Reimana w ostatniej chwili został zablokowany przez obrońców. Zdominować rywala tym razem Stali się jednak nie udało...
Stal Rzeszów - Avia Świdnik 3:1 (2:1)
Bramki: 1:0 Goncerz 2, 2:0 Nawrot 25, 2:1 Prędota 29, 3:1 Jarecki 88.
Stal: Otczenaszenko 6 – Trznadel ż 7, Kostkowski 6, Cyfert 6, Głowacki 6 (84 Nowak) – Sierant 5 (79 Nowacki), Ligienza 7 (67 Szeliga 7), Reiman 6, Nawrot 8, Ceglarz 5 (76 Jarecki) – Goncerz 7 (72 Zagdański). Trener Janusz Niedźwiedź.
Avia: Wójcicki – Kuliga, Dwórzyński, Mykytyn, Orzędowski – Darmochwał (75 Maluga), Wójcik, Głaz (84 Białek ż), Dziedzic (59 Koczon) – Mroczek, Prędota. Trener Tomasz Bednaruk.
Sędziował Wiśniowski (Tarnów). Widzów 950.
ZOBACZ TAKŻE - Szymon Szydełko, trener Sokoła Sieniawa: Piłka nożna nauczyła mnie pokory
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zawierucha i jego śliczna żona brylują na salonach. Niedawno zostali rodzicami [FOTO]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać