3 liga. Dariusz Majcher, trener Texom Sokoła Sieniawa: Jestem bardziej trenerem niż selekcjonerem

Przejął pan Sokoła w trakcie rundy jesiennej, udało się wprowadzić swoje pomysły, swoją koncepcję gry?
Na tą chwilę, dopiero teraz będziemy widzieć te pomysły. Nie ukrywam, że coś swojego wprowadziłem. Zaplanowaliśmy strategię na wiosnę i zimowe transfery były temu podyktowane. Mam nadzieję, że to co zaplanowaliśmy zaowocuje punktami.

Patrząc na ostatnie okienka transferowe, to tym razem w Sokole rewolucji nie było.
Jestem bardziej trenerem niż selekcjonerem. Wolę pracować u podstaw, wyeliminować słabe ogniwa w drużynie, dzięki temu drużyna jest silniejsza, natomiast sprowadzać kogoś, dopasowywać, uczyć od nowa naszych zasad, jakie panują w drużynie, jest na pewno łatwiejsze, ale z drugiej strony nie scala tak dobrze zespołu. Pozostając ze starymi zawodnikami, oni wiedzą co mają grać, znają się, szanują się, lubią się nawzajem, to jest bardziej budujące dla drużyny.

Z kim największe oczekiwanie w Sokole pan wiąże?
Ze wszystkimi, chciałbym, żeby każdy podniósł swój warsztat piłkarski o szczebel wyżej, dzięki czemu będziemy skutecznie walczyć o utrzymanie.

Sokół zmienia politykę kadrową, odmładza skład.
Tak, mogło by być młodzieży jeszcze więcej, gdyby nie nasza sytuacja w tabeli. Pracujemy z młodymi, mają u nas możliwość rozwoju, widać po sposobie gry, po poruszaniu się, po umiejętnościach prezentowanych w sparingach, że są lepsi niż byli. Natomiast czy wszyscy od razu wskoczą do pierwszego składu? Chyba jeszcze nie. Ja zawsze powtarzam, że trenuj, pracuj, a jak przyjdzie twój czas, to wejdź na boisku i nie daj się już zrzucić z niego, graj najlepiej jak potrafisz.

Teraz troszkę powróżymy. Kto awansuje do 2 ligi?
Ciężko będzie wytypować, bo jest pięć drużyn, które zasługują na awans, z racji postawy na jesieni. O końcowym sukcesie może zadecydować ławka rezerwowych. Kto będzie miał mocniejszy i bardziej wyrównany skład ten będzie się cieszył na koniec sezonu z upragnionego awansu.

Na koniec czego życzyć trenerowi i Sokołowi?
Przede wszystkim jak najwięcej dobrej gry z wynikami na plus i jak najmniej kontuzji.