3 liga. Wisłoka Dębica przegrała z KSZO w Ostrowcu Świętokrzyskim. Kontuzja Filiberto Mazura

Trener Dariusz Kantor dokonał kilku zmian w wyjściowym składzie Wisłoki, ale klub z Dębicy ma bezpieczną pozycję w tabeli, ponadto w środę grał finałowy mecz w Regionalnym Pucharze Polski w podokręgu Rzeszów-Dębica, więc roszady są jak najbardziej zrozumiałe.

KSZO prowadziło do przerwy 1:0 po bramce z 20. minuty. Wówczas na listę strzelców wpisał się Fuad Bayramov, były piłkarz m.in. Interu Baku, który reprezentował Azerbejdżan w młodzieżowych reprezentacjach. Bayramov precyzyjną główką wykończył dośrodkowanie Tomasza Persony z rzutu wolnego.

W Ostrowcu Świętokrzyskim nie zabrakło wiernych fanów Wisłoki, którzy głośnym dopingiem starali się ponieść swoich piłkarzy. Ci jednak nie znaleźli sposobu na defensywę miejscowych. A gdy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 1:0, to w ostatniej akcji KSZO podwyższyło rezultat za sprawą Szymona Stanisławskiego.

Spotkanie w Ostrowcu fatalnie zakończyło się dla piłkarza Wisłoki Filiberto Mazura, który z powodu kontuzji opuścił plac gry na noszach.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Wisłoka Dębica 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Bayramov 20, 2:0 Stanisławski 90.

KSZO: Lipiec - Głaz, Partyka, Pawlik (78 Szydłowski), Mężyk, Majewski, Smuczyński (60 Paluch ż), Bayramov ż (67 P. Kaczmarek), Zaklika, Persona ż (67 Nowak), Stanisławski. Trener Tadeusz Krawiec.

Wisłoka: Mrózek - Król, Fedan, Cabała ż, Zygmunt (90 Lis), Łanucha, Mazur (36 Kozłowski ż), Sojda ż, Pawlak, Palonek (53 Kamiński), Lubera ż (53 Siedlik). Trener Dariusz Kantor.

Sędziował Szczołko (Lublin). Widzów ok. 200 (ok. 90 z Dębicy).