Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

36-latek z Mielca zabił żonę. Przyznał się do winy, ale nie chce składać wyjaśnień

Anna Janik
O tej bulwersującej zbrodni pisaliśmy w poniedziałkowych Nowinach.
O tej bulwersującej zbrodni pisaliśmy w poniedziałkowych Nowinach. Archiwum Nowin
36-latek decyzją mieleckiego sądu zostanie przez 3 miesiące w areszcie. Grozi mu dożywocie. Na oczach córek zadźgał swoją żonę.

Do szokującej zbrodni doszło w piątek po południu, 36-letni mężczyzna zamordował żonę.

Mężczyzna odwiedził mieszkającą w bloku przy ul. Kędziora żonę. Nie mieszkali razem, bo ich relacje nie układały się najlepiej.

Wizyta skończyła się kłótnią, podczas której mężczyzna wyciągnął nóż kuchenny i zadał nim żonie kilka ciosów. Okazały się śmiertelne.

Jak ustaliliśmy w mieszkaniu była wówczas jedna z mieszkających z matką córek. Nieletnia jest pod opieką policyjnych psychologów. Prokuratura nadal nie zna motywu, którym kierował się zabójca.Ten sam zgłosił się na komendę.

- Przyznał się wprawdzie do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Postawiliśmy mu zarzut popełnienia zabójstwa. Sąd Rejonowy w Mielcu na nasz wniosek zdecydował o tymczasowym aresztowaniu - powiedziała nam wczoraj Małgorzata Dobosz-Słąba z Prokuratury Rejonowej w Mielcu.

36-latek pozostanie w areszcie przez trzy miesiące. Za zabójstwo grozi mu dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24