Mecz fatalnie rozpoczął się dla gości, bo już w 5. minucie boisko musiał opuścić ich bramkach. Kuźma otrzymał czerwoną kartkę za faul przed polem karnym.
- Od tego momentu na pewno grało się nam łatwiej i szybko objęliśmy prowadzenie – przyznał kierownik Izolatora Krzysztof Gubernat. W 15. minucie Wiącek ni to strzelał, ni centrował, ale piłka wylądowała w siatce Granicy po raz pierwszy. Niedługo potem (w 27. minucie) drugą bramkę strzelił Wilk. Zawodnik z Boguchwały dostał dobrą piłkę w polu karnym i z bliskiej odległości pokonał Kota. W pierwszej połowie gola mógł jeszcze zdobyć Zieliński, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam.
- Izolator był zespołem trochę lepszym, stworzył sobie więcej sytuacji, ale my jakoś nie odstawaliśmy strasznie i jestem zadowolony z tego, że chłopaki podjęli walkę – podsumował mecz trener Granicy Bogusław Sierżęga.
Izolator Boguchwała – Granica Stubno 2:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Wiącek 15, 2:0 Wilk 27.
Izolator: Lewandowski 7 (80 Ziobro) – Gajdek 7 (75 Ziarnik), Bogacz 7, Dąbek 7, Wilk 8, Worosz 7 (7 Wiącek), Sitek 7, Zieliński 7 (75 Szymański), Dobrzański 7 (65 Cupryś), Wójcik 7 (60 Domin), Rębisz 7. Trener Tomasz Głąb.
Granica: Kuźma cz [5] 0 – Styś 5, Charłacz 5, Ozipko 5, D. Mikulec 5 - Ko. Żoch 5, K. Mikulec 5, Sierżega 5, Hajduk (5 Kot 5) – Gielarowski 5 (75 Fedyk 5), Pempuś 5 (65 Świst). Trener Bogusław Sierżęga.
Sędziował Pych 8 (Dębica). Widzów 100.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce