Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga podkarpacka. Sokół Kolbuszowa Dolna ogrywa Sokół Nisko. Zobacz zdjęcia

Marcin Jastrzębski
Marcin Jastrzębski
Gracze Sokoła Kolbuszowa Dolna pokonali na własnym boisku Sokół Nisko po trafieniu Adriana Nowaka. Zobacz zdjęcia.

W pierwszych minutach nieco więcej z gry mieli gospodarze, co nie znaczy, że niżanie nie potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Kacpra Piechotę. 17-letni bramkarz miał w pierwszej połowie przynajmniej trzy kluczowe interwencje. Groźniejsi byli jednak kolbuszowianie. Szansę na otworzenie wyniku mieli Kamil Aab i m.in. Adrian Nowak. "Setkę" w 32. minucie zmarnował Patryk Szczurek, którego dobrym podaniem obsłużył Aab.

Wychowanek Beniaminka Krosno uderzył niecelnie, a wydawało się też, że mógł szukać podania do wchodzącego w pole karne Dawida Skupińskiego. Niżanie pod koniec pierwszej części meczu na dłużej przenieśli ciężary gry na połowę rywala, ale za długo zwlekali z oddawaniem strzałów i skończyło się na strachu miejscowych.

W pierwszej połowy z powodu osłabienie boisko opuścił Aab, jego zmiennik Damian Bożek solidnie zaabsorbował uwagę defensywy gości. Druga połowa należała jednak do przyjezdnych. W pierwszych dwudziestu minutach tej części gry przyjezdni przeważali i wydawało się, że to oni są bliżej objęcia prowadzenia, czyli zwycięstwa, bo mecz wyglądał na to, że kto pierwszy strzeli gola, ten wygra.

W pierwszej minucie doliczonego czasu Krzysztof Szymański wypracował sytuację strzelecką dla Adriana Nowaka, który przymierzył praktycznie nie do obrony.

– Nowak to zawodnik, który robi różnicę na poziomie czwartoligowym. Końcowy wynik jest może dla nas krzywdzący, nie zasłużyliśmy na przegraną, ale co zrobić jak rywal umiał oddać skuteczny strzał, a my byliśmy nieskuteczni. Takich sytuacja, jak ta, po której padła bramka to mieliśmy w meczu kilka – oceniał Paweł Wtorek,
trener Sokoła.

Zespół z Niska jako beniaminek rozgrywek kończy jesień w strefie spadkowej. – Liczyliśmy na coś więcej, choć trzeba mierzyć siły na zamiary, walczymy w mocniej lidze, przeskok z ligi okręgowej jest ogromny – zaznacza trener niżan.

W Kolbuszowej ten mecz jest podsumowaniem dobrej rundy.

– Nisko dziś przeważało w drugiej połowie i sprzyjał nam los, ale w piłce suma szczęścia zwykle wychodzi na zero. Dziś los oddał nam to, co zabrał w kilku innych meczach – oceniał Damian Korab, kierownik Sokoła Kolbuszowa Dolna.

Sokół Kolbuszowa Dolna - Sokół Nisko 1:0 (0:0)

Bramka: 1:0 Nowak 90+1.

Sokół Kolbuszowa Dolna: Piechota - Cyganowski, Tetlak, Skowron ż, M. Mazurek (58 Miśko) - Aab (33 Bożek), Skupiński (58 Szymański), Pałys-Rydzik (70 Kołacz), Stec (70 Kmiotek), Nowak – Szczurek (83 Lorenc). Trener Sebastian Ryguła.

Sokół Nisko: Stróż - Toś, Pyryt (80 Drelich), Gnatek, Stępień - Bigas, Szewczyk, Dziopak, Moskal - Mistrzyk, Młynarczyk. Trener Paweł Wtorek.

Sędziował Bieniasz (Rzeszów). Widzów 100.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24