4 liga podkarpacka. Sokół Kolbuszowa Dolna walczył do końca z Czarnymi Trześń [RELACJA, ZDJĘCIA]

Pierwsza połowa ułożyła się po myśli gospodarzy. Czarni skupili się na obronie i straszyli kolbuszowian szybkimi kontrami. – Taka taktyka przyniosła efekt. Mądrze przesuwaliśmy się – wspomina Piotr Karkut, obrońca Sokoła. Wynik otworzył Marek Wójciak, jeden z kilki byłych zawodników Sokoła, który obecnie gra w Czarnych. Ten mecz był z tej racji szczególny również dla Patryka Budy, Karkuta i Dawida Maziarza. Sokół miał szansę wyrównać już w pierwszej połowie, ale pod bramką przeciwnika zabrakło mu skuteczności. Przy bramce na 1:1 największe zasługi ma Bartek Darłak, który po minięciu kilku rywali dograł piłkę do Krzysztofa Szymańskiego, a ten pokonał młodego Rafała Rudolfa. Sokół zwycięskiego gola zdobył po wstrzeleniu piłki przez Pawła Dziedzica w pole karne. Przed bramką Czarnych znów najlepiej zachował się Szymański i kolbuszowska drużyna cieszyła się z kompletu punktów. – W drugiej połowie za mocno się cofnęliśmy. Sokół w drugiej połowie podkręcił tempo gry – przyznawał Karkut. Czarni po serii porażek nie załamują rąk. – Wierzę, że wkrótce przyjdzie seria zwycięstw – podsumowuje obrońca beniaminka.

Czarni Trześń - Sokół Kolbuszowa Dolna 1:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Wójciak 25, 1:1 Szymański 74, 1:2 Szymański 90+2.

Czarni: Rudolf – Buda ż cz [po meczu], P. Karkut, Łebek ż, K. Szymański ż (65 Wiktor) – Tęczar ż (72 Jeż), M. Szymański ż (80 Filar ż), Maziarz, Wójciak – Soboń, Dopart ż. Trener Mateusz Dopart.

Sokół: Bieleń - Skowron ż, Remut, Ilnicki ż (46 Miśko) - Kołacz ż, Darłak ż, Ogiba (46 K. Dziedzic), Aab (55 B. Dziedzic ż), P. Dziedzic - Urbaniak (55 Gorzelany) - Szymański. Trener Waldemar Mazurek.

Sędziował Kolbusz (Jasło). Widzów 320.