Początek meczu to zdecydowana przewaga gospodarzy, którzy nie potrafili wykorzystać dogodnych okazji. Natomiast pierwsza do konkretów przeszła Stal Łańcut, a kapitalny kontratak w 43. minucie zakończył Konrad Buć, po asyście Roga.
W drugą połowę podobnie jak w pierwszą lepiej weszli podopieczni Sławomira Szeligi, lecz tym razem udało się zdobyć wyrównującą bramkę, której autorem po prostopadłym podaniu Manolo był Jakub Zych. Rzeszowianie mogli pójść za ciosem, ale łańcucian po strzale Lorka uratował słupek.
Ostatnie słowo należało jednak do gości z Łańcuta, gdzie po fatalnym błędzie Wierzchowskiego piłkę do pustej bramki dobił Buć, dla którego była to 11 bramka w tym sezonie.
Stal II Rzeszów - SPEC Stal Łańcut 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Buć 43, 1:1 Zych 47, 1:2 Buć 90+2.
Stal II: Wierzchowski – Evertz, Paśko ż, Guedes, Mazur – Souto ż, Lorek (84 Opalski), Stankowski (57 Łyczko), Zych (84 Hałucha), Łysiak (73 Pieniążek) - Manolo. Trener: Sławomir Szeliga.
Stal: Szpindor – Paczocha (81 Kołodziej), Kmuk, Kocój, Mach - Więcek, Wójcik, Daniel (81 Płocica), Buć, Majda ż - Róg. Trener: Krzysztof Korab.
Sędziował: Mazur (Stalowa Wola). Widzów: ok. 60.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"