Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 liga. Sokół Nisko pokonał JKS Jarosław po meczu walki i pokazał, że będzie do końca walczył o utrzymanie

Michał Czajka
Michał Czajka
Sokół Nisko wciąż walczy o utrzymanie w 4. lidze
Sokół Nisko wciąż walczy o utrzymanie w 4. lidze Miłosz Bieniaszewski
Piłkarze Sokoła Nisko po raz kolejny pokazali, że zrobić wszystko, by obronić ligowy byt. Tym razem po wyrównanym meczu piłkarze trenera Rafała Leśniowskiego pokonali na własnym boisku JKS Jarosław.

Sokół Nisko - JKS Jarosław 3:2 (1:1)

Bramki: 1:0 Szewc 37; 1:1 Pawlak 44; 1:2 Krzyczkowski 58; 2:2 Tyczyński 68; 3:2 Lewiński 81.

Sokół: Drzymała 7 - Sławecki 7, Szewc 7 (77 Sulich), Maciorowski 7, Stępień 7 (80 Majchrzak), Buda 7, Drelich ż 7, Miśko 7, Dziewic ż 7 (65 Lewiński 7), Trzaskalski ż 7 (89 Warchoł). Trener Rafał Leśniowski.

JKS: Lis 6 - Brodowicz 6 (78 Hołowacz), Saramak 6, Sobolewski 6, Gwóźdź 6, Ptasznik 6 - Piróg 6, Bańka ż 6, Krzyczkowski ż 6, Kopcio 6 (90 Ciurko)- Pawlak. Trener Paweł Załoga.

Sędziował Koza (Dębica). Widzów 350.

- Widać było, że obie drużyny bardzo chciały wygrać to spotkanie - przyznał po meczu kierownik Sokoła, Stanisław Smender. - Tyle, że my wręcz musieliśmy, a JKS chciał - dodał. Zaczęło się lepiej dla Sokoła, bo w 37. minucie bramkę zdobył Szewc. Jeszcze jednak zanim piłkarz udali się do szatni Pawlak wyrównał - akcja dla gości rozpoczęła się po błędzie Miśki.

W drugich 45 minutach to jednak goście pierwsi objęli prowadzenie - tym razem Drzymałę pokonał Krzyczkowski. - Po tym golu mówiliśmy z trenerem, że jeśli nie wyrównany w przeciągu 10 minut, to przegramy to spotkanie - przyznał Stanisław Smender. Sokół rzeczywiście wyrównał dokładnie 10 minut później - gola zdobył Tyczyński. W końcówce spotkania do siatki Lisa trafił jeszcze Lewiński i takiej szansy gospodarze już nie wypuścili z rąk.

- Jesteśmy trochę podłamani, bo przegrywamy praktycznie wygrany mecz. Było już 2:1 dla nas i powinniśmy "dowieźć" ten wynik do końca. Tymczasem daliśmy sobie wbić 2 gole i nawet nie wywieźli z Niska punktu. W dodatku, wszystkie 3 gole praktycznie sprezentowaliśmy rywalom

- podsumował niepocieszony trener JKS-u, Paweł Załoga.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Stadiony pod wodą. Kolejne mecze odwołane

ZOBACZ TEŻ: Podwyżki dla sędziów piłkarskich na Podkarpaciu. Zobacz kwoty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24