4 liga. Sokół Sieniawa w 3 lidze i wszystko, co najciekawsze teraz dziać się będzie w dole tabeli. Do końca walczyć musi Piast Tuczempy

Sokół Sieniawa wygrał w Przemyślu i już tam wystrzeliły korki od szampanów. Na dwie kolejki przed końcem sezonu drużyna Marcina Wołowca zapewniła sobie bowiem awans do 3 ligi, do której wraca po dwóch latach przerwy.

W związku z tym, że znamy już zwycięzcę rozgrywek, wszystko co najciekawsze teraz dziać się będzie w dole tabeli. Wciąż bowiem nie wiemy ile drużyn spadnie do klasy okręgowej. Wiadomo już jednak, że w związku z degradacją z 3 ligi Karpat Krosno utrzymania nie da miejsce 14., a i kolejna pozycja jest mocno zagrożona, bo w bardzo trudnej sytuacji znalazł się JKS Jarosław.

W związku z tym wydaje się, że już tylko cud może uratować przed spadkiem Unię Nowa Sarzyna, która w najbliższej kolejce zagra z Sokołem w Nisku. Wszystko wskazuje na to, że walka o ostatnie w pełni bezpieczne miejsce toczyć się będzie więc między Piastem Tuczempy i Błękitnymi Ropczyce.

Te dwie drużyny dzielą dwa punkty na korzyść tych drugich, ale w lepszej sytuacji są „piastunki”, bo ropczyczan czeka jeszcze pauza w ostatniej kolejce. W sobotę muszą więc zapunktować w Przemyślu, ale i to może nie wystarczyć. Mogą również liczyć, że Piast w tej serii spotkań straci punkty, bo jedzie do Sanoka, gdzie nie jest łatwo. Skoro jednak drużynie Marka Strawy udało się wygrać w Boguchwale, to stać ich na to również w starciu z Ekoballem Stalą.

Pozostałe spotkania 31. kolejki większego znaczenia już nie mają, ale dzięki temu można się spodziewać otwartej gry oraz wielu bramek.

WIĘCEJ O ZGRUPOWANIU KADRY:

Świetna atmosfera na treningu kadry [ZDJĘCIA]