4-letni chłopiec utonął w przydomowym oczku wodnym w miejscowości Ignalin. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, ale mimo reanimacji dziecka nie udało się uratować. - Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze, czteroletni chłopiec, który był pod opieką mamy, wykorzystał jej chwilową nieuwagę przy usypianiu młodszego dziecka i wybiegł z domu na podwórko. Po chwili znajdującego się w przydomowym oczku wodnym chłopca zauważył jego ojciec, który w tym czasie kosił trawę - poinformowała rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lidzbarku Warmińskim podkom. Monika Klepacka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!